Zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci dla opiekunki Krzysia
Zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci trzyletniego Krzysia, wychowanka domu małego dziecka, postawiła łódzka prokuratura opiekunce dziecka. Grozi jej za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.
29.08.2003 18:15
W połowie sierpnia Krzyś w ciężkim stanie trafił w do jednego z łódzkich szpitali. Dziecko zaplątało się w szelki, którymi było przypięte do łóżeczka i uległo podduszeniu. Mimo natychmiastowej pomocy, chłopczyk po kilku godzinach zmarł w szpitalu.
"Formułując zarzut, prokuratura uznała, iż na opiekunce ciążył obowiązek opieki nad chłopcem" - powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.
Do tragedii doszło w połowie sierpnia, gdy Krzyś - wraz z innymi wychowankami domu małego dziecka - był kąpany. Ponieważ należał do dzieci ruchliwych, po kąpieli dla bezpieczeństwa przypięto go do łóżka szelkami. W tym czasie opiekunki zajęły się pozostałymi dziećmi. Chłopiec jednak nie zasnął i zaplątał się w szelki.
Krzyś trafił do domu małego dziecka dwa lata temu, kiedy rodzicom alkoholikom odebrano władzę rodzicielską.