Zapomniał, że szuka go policja i zgłosił się na komendę
Do chełmskiej komendy zgłosił się 21-letni mężczyzna wyjaśnić nurtującą go sprawę. Przeczytał w lokalnej gazecie, że szuka go policja. Ogromnie się zdziwił, gdy okazało się, że to nie jest pomyłka. Mężczyzna zapomniał, że niespełna miesiąc temu uciekł przed policjantami, po tym jak przez okno auta wyrzucił pół kilo amfetaminy.
21-latek dowiedział się z mediów o tym, że jest poszukiwany. Nie znając powodu, dla którego miałaby go szukać policja przyszedł na komendę wyjaśnić to nieporozumienie.
Gdy mężczyzna podał funkcjonariuszom swoje dane osobowe, sprawa się wyjaśniła. To nie była pomyłka. Jak się okazało, 21-letni Adam S. od około miesiąca był poszukiwany przez chełmskich mundurowych do sprawy, jaka wydarzyła się pod koniec października tego roku.
Całe zdarzenie zaczęło się od pościgu chełmskiej drogówki za fordem mondeo, którego kierowca nie zatrzymał się do kontroli po popełnionym wykroczeniu. Policjanci podczas pościgu zauważyli, jak pasażer z okna pojazdu wyrzucił jakiś pakunek.
Mężczyźni po przejechaniu kilkudziesięciu metrów zatrzymali samochód i poddali się kontroli drogowej. Po wylegitymowaniu okazało się, że kierującym był 26-letni mężczyzna, a pasażerem był właśnie 21-letni Adam S. Gdy policjanci poinformowali pasażera, że trzeba będzie wrócić, w okolicę parkingu i odszukać wyrzucony przez niego pakunek, ten rzucił się do ucieczki. Mundurowi odnaleźli porzuconą przez niego reklamówkę. Jak się okazało, było w niej pół kilograma amfetaminy. Policjanci zatrzymali kierującego fordem. Od tamtego czasu rozpoczęli poszukiwania 21-letniego Adama S, aż do wczoraj.
Adam S. został zatrzymany. Wkrótce czekają go wyjaśnienia przed prokuratorem. Za posiadanie narkotyków grozi mu kara do 5 lat więzienia.