Na ulice tureckich miast wyszło kilkaset tysięcy ludzi. Manifestanci wzywali do dymisji rządu. Policja użyła armatek wodnych, gazu łzawiącego i gumowych kul. Wśród ofiar jest 22-latek trafiony w głowę oraz policjant, który zatruł się gazem łzawiącym i zmarł na zawał serca w szpitalu.
Rok 2014 w Turcji to rok podwójnych wyborów - samorządowych jeszcze w marcu oraz prezydenckich, zaplanowanych na sierpień. Atmosferę polityczną rozgrzał również skandal korupcyjny na najwyższych szczeblach władzy, który wybuchł w grudniu.