Zamachy w Indiach, 56 zabitych, 342 rannych
Do co najmniej 56 wzrosła liczba zabitych w serii jedenastu zamachów bombowych w czwartek w stanie Asam, w północno-wschodnich Indiach - podała policja. 342 osoby są ranne. 29 osób zginęło w głównym mieście Asamu, Gauhati, a pozostałe w trzech innych miastach prowincji.
30.10.2008 | aktual.: 30.10.2008 14:31
Lokalna telewizja pokazała strażaków usiłujących ugasić płonące wraki samochodów. Nad Gauhati unosiły się kłęby dymu. Wiele ładunków eksplodowało na zatłoczonych targowiskach.
Po atakach dziesiątki rozwścieczonych ludzi wyszły na ulice Gauhati, obrzucając kamieniami samochody i podpalając wozy straży pożarnej. Policja wprowadziła godzinę policyjną i zablokowała drogi prowadzące do miasta.
Do tej pory nikt nie przyznał się do przeprowadzenia serii zamachów. Asam od kilku dekad jest sceną walk separatystów m.in. ze Zjednoczonego Frontu Wyzwolenia Asamu (ULFA), ale w ostatnim czasie zamachy bombowe przeprowadzali tam również islamscy bojownicy z sąsiedniego Bangladeszu.
Separatyści oskarżają władze w Delhi o eksploatowanie zasobów naturalnych prowincji i zaniedbywanie miejscowej ludności.
W ostatnich miesiącach Indiami wstrząsnęła fala zamachów bombowych, w których zginęło ponad 125 ludzi. Zorganizowanie większości policja przypisała islamskim radykałom, choć w kręgu podejrzeń znaleźli się też hinduistyczni bojownicy.