Zamach w kawiarni w Trypolisie. Siedem osób nie żyje
Co najmniej siedem osób zginęło w podwójnym, samobójczym zamachu bombowym dokonanym w kawiarni w Trypolisie na północy Libanu. Rannych jest około 20 osób. Zamachu dokonano w dzielnicy Dżabal Mohsen, w większości zamieszkanej przez alawitów. Do zamachu przyznał się powiązany z Al-Kaidą Front Al-Nusra.
Według relacji państwowej libańskiej agencji prasowej NNA tuż po pierwszej eksplozji, gdy ludzie zgromadzili się w miejscu zamachu, bombę zdetonował drugi zamachowiec. Informację o siedmiu ofiarach śmiertelnych potwierdziło źródło w siłach bezpieczeństwa cytowane przez AFP.
Trypolis to drugie co do wielkości miasto w Libanie, położone niedaleko północnej granicy z Syrią. Znane z religijnego konserwatyzmu, jest zdominowane przez wyznawców sunnizmu.
Nad osiedlami sunnickimi dominują wzgórza Dżabal Mohsen zamieszkane przez mniejszość religijną alawitów, popierającą prezydenta Syrii Baszara al-Asada, który wywodzi się z tej samej sekty. W syryjskim konflikcie sunnici z Trypolisu popierają tymczasem walczących z Asadem rebeliantów.
Konflikt pomiędzy obiema społecznościami sięga czasów wojny domowej w Libanie z lat 1975-1990. Ulice Trypolisu były wówczas sceną walk, inspirowanych m.in. obecnością bojówek palestyńskich, arabskim nacjonalizmem, islamizmem oraz rosnącymi wpływami Syrii.