Załoga Marynarki Wojennej uratowała zagrożonych na morzu

Załoga ratunkowa, która pełniła dyżur w Gdyni-Babich Dołach otrzymała pilne zgłoszenie. Gdy zegar wskazywał godzinę 2.00 do jednostki wpłynął dramatyczny meldunek. Wynikało z niego, że pasażerka jednego ze statków doznała poważnego urazu ręki i wymaga natychmiastowej interwencji chirurgicznej. W dwadzieścia minut później maszyna była gotowa do startu.

Prom, który zaalarmował załogę helikoptera znajdował na pełnym morzu, 40 kilometrów na północny zachód od Władysławowa. Po 45 minutach od zgłoszenia załoga śmigłowca ratunkowego była na miejscu akcji. Na pokład promu na linie został opuszczony ratownik, który udzielił poszkodowanej pierwszej pomocy, wstępnie zabezpieczył kończynę oraz przygotował do podjęcia z jednostki do śmigłowca za pomocą noszy

Wstępne oględziny oraz badanie wykazało, że kobieta przytrzasnęła sobie kciuk lewej ręki, który został naderwany. Po upływie 30 minut od zabezpieczenia pacjentki, została ona przekazana zespołowi z gdyńskiego pogotowia ratunkowego.

Ta akcja to już jedenasta w tym roku, z udziałem lotników z Batalionu Lotniczego Marynarki Wojennej. Zaledwie trzy dni wcześniej załoga udzieliła pomocy mężczyźnie znajdującemu się na jednostce turystycznej Admirał III. Z przekazanych wówczas przez Morskie Ratownicze Centrum Koordynacyjne informacji wynikało, że natychmiastowego transportu do szpitala wymaga mężczyzna z podejrzeniem padaczki. Z przesłanego komunikatu wynikało, że stracił on przytomność. W efekcie interwencji chorego udało się bezpiecznie przekazać załodze pogotowia ratunkowego.

Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej jest jedyną w kraju formacją lotniczą utrzymującą ciągłą gotowość do prowadzenia działań ratowniczych z powietrza nad obszarami morskimi. Od początku lat 90-tych załogi samolotów i śmigłowców lotnictwa morskiego uczestniczyły w 553 akcjach ratowniczych udzielając pomocy 291 osobom.

W skład brygady wchodzą to bazy lotnicze w Darłowie oraz Gdyni Babich Dołach. Są to jedyne dwie jednostki wojskowe, które biorą udział w transporcie osób z pełnego morza.