Zakuć więźniów w bransolety
SLD zaproponował, aby w przypadku niektórych skazanych kara więzienia mogłaby być zamieniona na dozór elektroniczny, czyli tzw. bransoletę. Katarzyna Piekarska (SLD) złożyła w Sejmie projekt zmian w przepisach karnych.
30.11.2005 | aktual.: 30.11.2005 12:47
Podobne rozwiązania zaproponowałam w poprzedniej kadencji Sejmu, ale parlament nie zdążył ich uchwalić; mam nadzieję, że w tej kadencji zostaną one przyjęte - powiedziała Piekarska.
Jak wyjaśniła, proponowane zmiany w Kodeksie karnym wykonawczym zakładają, że wobec skazanych na karę pozbawienia wolności nie przekraczającą 6 miesięcy sąd mógłby orzec odbywanie kary w systemie dozoru elektronicznego. Skazany miałby obowiązek noszenia elektronicznej bransolety przez cały czas odbywania kary, miałby też wyznaczone miejsce pobytu.
Piekarska dodała, że sąd określałby skazanemu godziny w ciągu doby, czy dni tygodnia, w których mógłby się on oddalić, np. do pracy, szkoły, na zakupy, czy do kościoła.
Zgodnie z propozycjami SLD, dozór elektroniczny mógłby być też zastosowany w niektórych przypadkach "tytułem środka zapobiegawczego", można byłoby go łączyć np. z poręczeniem majątkowym.
Zdaniem Piekarskiej, taka propozycja mogłaby być stosowana np. wobec osób niepłacących alimentów. Zastosowanie dozoru elektronicznego pozwalałoby również egzekwować zakaz zbliżania się do ofiary sprawcom przemocy domowej. Takie rozwiązanie mogłoby objąć też sprawców drobnych kradzieży czy przestępców młodocianych. Przepis dotyczyłby także tych osób, skazanych na rok więzienia, które odbyły już połowę kary.
Piekarska podkreśliła, że zastosowanie kontroli przy użyciu bransolety elektronicznej to dostatecznie dotkliwa kara. Jej zdaniem, chodzi o to, aby dozór elektroniczny stosować wobec skazanych za przestępstwa, które nie są zagrożeniem dla porządku publicznego.
Jak zaznaczyła, podobne przepisy obowiązują m.in. w Szwecji, Wielkiej Brytanii i Francji.