Zakaz dla Wałęsy, b. prezydent uznany za "persona non grata" w Wenezueli
Lech Wałęsa nie otrzymał prawa wjazdu do Wenezueli. Uważany jest za "persona non grata" - poinformowała z
Caracas włoska agencja prasowa Ansa, powołując się na tamtejsze
stowarzyszenie obrońców praw człowieka.
02.11.2008 | aktual.: 02.11.2008 14:57
Były polski prezydent miał w poniedziałek wziąć udział w forum na temat demokracji na uniwersytecie w stolicy kraju.
Według stowarzyszenia Nowa Świadomość Narodowa Wałęsa został zaproszony na forum razem z byłym premierem Bułgarii Filipem Dymitrowem, byłym ministrem spraw wewnętrznych Czech Janem Rumlem i b. szefem MSZ Słowacji Eduardem Kukanem. Władze wenezuelskie - twierdzi stowarzyszenie - oznajmiły jednak, że obecność Lecha Wałęsy nie będzie mile widziana i, według słów działaczy, "nie będzie można zapewnić mu bezpieczeństwa".
Cytowana przez Ansę Thamara Soju poinformowała, że pozostałym politykom z Europy Środkowej i Wschodniej nie pozwolono odwiedzić w więzieniu policjantów, oskarżonych o strzelanie do manifestantów podczas zamachu stanu w 2002 roku przeciwko prezydentowi Wenezueli Hugo Chavezowi.
Wenezuelski wymiar sprawiedliwości uznał policjantów za pospolitych przestępców, podczas gdy oni sami twierdzą, że są więźniami politycznymi.
Sylwia Wysocka