Zaginiona Weronika odnaleziona. Matka nastolatki zatrzymana

14-letnia Weronika po raz ostatni była w szkole w Lesznie 19 października. Potem zniknęła wraz z opiekunami - matką i jej partnerem. Ślad za nimi się urwał.

Starsza siostra nastolatki odchodziła od zmysłów. Nie miała z nią żadnego kontaktu. Podejrzewała, że nagły wyjazd 14-latki to sprawka partnera jej matki. Uważała, że omotał je obie.

- Przemysław, partner mojej matki, to manipulant. Omotał wiele osób, a najbardziej ją i moją siostrę. Oszukiwał ludzi oferując na sprzedaż węgiel czy benzynę w atrakcyjnych cenach. Klienci kupowali, ale towaru nie dostawali - opowiadała kobieta dziennikarzom "Faktu".

Dodawała, że jej matka nie widzi, co się wokół niej dzieje. - Nie dociera do niej, że Weronika powinna chodzić do szkoły, że to nie jest czas na wycieczkę. Nie chce powiedzieć, gdzie są, kiedy wrócą. Nie pozwoliła mi porozmawiać z siostrą - mówiła kobieta.

Starsza siostra ostatecznie 20 listopada powiadomiła policję zaginięciu siostry. Tej udało się odnaleźć nastolatkę na południu Polski.

- Dziewczynka trafiła pod opiekę starszej siostry. Matka i jej partner są zatrzymani w związku z podejrzeniami oszustw - wyjaśniła "Faktowi" podkom. Monika Curyk z gostyńskiej policji.

Zatrzymanie kobiety i jej partnera nie ma żadnego związku z wywiezieniem córki. 14-latka skończyła szkołę podstawową, uczy się obecnie w szkole średniej. - A matka jest jej prawnym opiekunem i mogła z nią wyjechać - tłumaczy podkom. Curyk.