Według zastępcy prokuratura okręgowego w Elblągu Marii Bąk, 16- letni wówczas Jarosław Sz. zadał Bartkowi 24 ciosy scyzorykiem, z których jeden - śmiertelny - trafił chłopca w serce.
Zaraz po zabójstwie 16-latkiem miał zająć się sąd rodzinny i dla nieletnich, jednak z uwagi na "mocne zdemoralizowanie i niekorzystnie opinie na jego temat" jego sprawę przekazano prokuraturze, a jej rozpatrzeniem zajmie się sąd okręgowy.
_ "W trakcie postępowania nie ustalono wyraźnego motywu zabójstwa. Oskarżony przedstawiał różne wersje. My przyjęliśmy, że działał z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia"_ - powiedziała prok. Bąk.
Do tragedii doszło 10 sierpnia ubiegłego roku. Ciało Bartka znaleziono w parku na terenie posesji fromborskiego domu dziecka. Zabójcy, który będzie odpowiadał jak dorosły, grozi nawet dożywotnie pozbawienie wolności. W sprawie będzie zeznawało ponad 20 świadków.