"Wyprali" 60 mln zł w paliwie
Policjanci ze śląskiego Centralnego Biura Śledczego zatrzymali siedmiu mężczyzn, podejrzanych o oszustwa paliwowe. Zdaniem funkcjonariuszy, mężczyźni zarobili w ten sposób ok. 60 mln zł.
Pieniądze pochodzące z przestępstw "prali" poprzez liczne operacje bankowe. Zatrzymani mężczyźni, w wieku od 35 do 45 lat, trafili do aresztu.
Członkowie grupy sprzedawali komponenty paliwowe jako pełnowartościowe paliwo. W ten sposób unikali płacenia należnego podatku akcyzowego. Sprzedawali towar do blisko 200 firm w całej Polsce. Potem starali się ukryć pochodzenie gigantycznych sum na swoich kontach.
"Od połowy 2002 roku wprowadzili do obrotu wielomilionowe kwoty, przelewając je przez liczne rachunki bankowe" - powiedział rzecznik śląskiej policji kom. Grzegorz Olejniczak.
Jeden z oficerów śląskiego CBŚ poinformował, że ostatnie zatrzymania to zupełnie nowa sprawa, nie związana z dotychczasowymi śledztwami w sprawie przestępstw paliwowych.
Aresztowani mężczyźni pochodzą ze Śląska i z Zagłębia. W przestępstwie brało udział kilkanaście firm z całego kraju, dlatego policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań. W czasie śledztwa wykorzystano nowe metody pracy, m.in. analizę kryminalną przepływów finansowych, czyli komputerową analizę rachunków bankowych.
Policja podkreśla, że rozbicie grupy było możliwe dzięki współpracy z Generalnym Inspektorem Informacji Finansowej, badającym wszelkie podejrzane operacje finansowe oraz z małopolską Komendą Wojewódzką Policji.