Na pokładzie było dwóch pilotów, dwoje lekarzy wojskowych i trzech żołnierzy.
Wypadek zdarzył się, gdy śmigłowiec UH-1H wracał do bazy po przetransportowaniu pacjenta do szpitala wojskowego.
Przyczyna katastrofy nie jest znana; trwa śledztwo.
Południowokoreański śmigłowiec wojskowy
rozbił się w środę rano (czasu miejscowego) niedaleko Seulu.
Zginęła cała siedmioosobowa załoga - podała południowokoreańska
armia.
Na pokładzie było dwóch pilotów, dwoje lekarzy wojskowych i trzech żołnierzy.
Wypadek zdarzył się, gdy śmigłowiec UH-1H wracał do bazy po przetransportowaniu pacjenta do szpitala wojskowego.
Przyczyna katastrofy nie jest znana; trwa śledztwo.