Wypadek polskiego autobusu na wschodzie Czech
Siedem osób odniosło lekkie obrażenia, gdy polski autobus wywrócił się w sobotę do rowu w miejscowości Czeska Skalice, na wschodzie Czech. Kierowca prawdopodobnie starał się uniknąć zderzenia z samochodem jadącym z przeciwka.
O wypadku poinformowała agencja CzTK, powołując się na dyrektora pogotowia ratunkowego w Hradec Kralove, Ledislava Zabkę.
Dwie ranne osoby zostały przewiezione do szpitala w Hradec Kralove z podejrzeniem złamania nogi i urazu kręgosłupa - powiedział Zabka.
Pięć osób przewieziono do szpitala w Nachodzie.
Był to drugi już w sobotę wypadek polskiego autobusu w Czechach. O świcie na autostradzie D5 w pobliżu Rokycan w zachodnich Czechach polski autobus wpadł na odholowywaną przez służby techniczne ciężarówkę. Zaraz potem w tył autokaru uderzył samochód osobowy. Uwięzionego w autobusie rannego kierowcę musieli ewakuować strażacy, ponadto pięciu polskich podróżnych doznało lekkich obrażeń.