Wyniki wyborów 2020. Jacek Czaputowicz odpiera zarzuty ws. problemów z głosowaniem za granicą
- To nie jest tak, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych działało celowo, wspierało jednego, a nie drugiego kandydata - zaznaczył szef MSZ Jacek Czaputowicz. Przyznał, że mogło dochodzić do błędów, ale nie po stronie jego resortu. Zauważył, że 83 proc. pakietów z zagranicy wróciło z powrotem.
- Te głosy, które nie wróciły (...), być może Polacy nie chcieli udzielić żadnemu z kandydatów poparcia - powiedział podczas wtorkowej konferencji
szef MSZ Jacek Czaputowicz. Stwierdził, że niektórzy wyborcy nie odebrali pakietów, które do nich wysłano, bo np. byli na urlopie.
Przyznał też, że być może niektóre pakiety nie doszły na czas, ale "nie jest to wina MSZ". - Poczta, niektórzy listonosze, mogli nie zdążyć - uznał Czaputowicz. Zauważył, że 83 proc. pakietów z zagranicy wróciło z powrotem. Jego zdaniem to bardzo dobry wynik. A pakiety, które nie wróciły zdaniem Czaputowicza w większości w ogóle nie zostały odesłane przez wyborców.
- To nie jest tak, że MSZ działał celowo, wspierał jednego, a nie drugiego kandydata - zaznaczył szef resortu spraw zagranicznych. Przyznał, że działano w "trudnej sytuacji pandemii", i bolą go zarzuty o nieuczciwość. - Osiągnęliśmy prawie pół mln głosów Polaków za granicą i uznajemy to za ogromny sukces - powiedział.
Wyniki wyborów 2020. Kolejki w miejscowościach turystycznych. "Mogli skorzystać z prawa wyborczego"
Jacek Czaputowicz dodał, że w wielu miejscowościach wypoczynkowych pojawili się wyborcy, przez co utworzyły się tam długie kolejki. - Ci Polacy, którzy byli na wakacjach, mogli skorzystać z prawa wyborczego i to jest najważniejsza przesłanka - dodał.
- Rozesłaliśmy pakiety wyborcze do wszystkich, którzy wzięli udział w I turze, a także zarejestrowali się do udziału w II turze - podkreślił szef resortu.
Czaputowicz odniósł się do najnowszych zapowiedzi związanych z możliwością obcięcia środków z UE z powodu łamania praworządności lub nierespektowania praw osób LGBT. - Polska jest krajem demokratycznym i praworządnym (...), w sprawach światopoglądowych UE nie ma kompetencji - uznał.
Szef MSZ zaznaczył również, że niedługo zostanie podane nazwisko nowego ambasadora RP w Moskwie.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.