Trwa ładowanie...
d4034mb
17-10-2008 12:20

Wyjaśnią, czemu 6-tygodniowy Jaś zmarł po szczepionkach?

Prokuratura Rejonowa w Zgierzu w woj. łódzkim prowadzi postępowanie ws. śmierci sześciotygodniowego Jasia. Chłopiec zmarł ponad dobę po otrzymaniu trzech szczepionek -
poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.

d4034mb
d4034mb

Jak powiedział, prokuratura oczekuje na wyniki sekcji zwłok chłopca, która została już przeprowadzona. Mają być one znane najwcześniej pod koniec października.

Rzecznik zaznaczył, że na chwilę obecną prokuratura nie jest w stanie wyciągać wniosków co do tego, czy między zgonem dziecka a podaniem szczepionek zachodzi związek przyczynowy.

Dodał, że będzie to możliwe po otrzymaniu opinii biegłych, która opracowana zostanie po przeprowadzeniu szczegółowych badań, a zwłaszcza histopatologicznych i toksykologicznych.

O zgonie dziecka poinformował "Express Ilustrowany". Według gazety, dziecko, gdy ukończyło sześć tygodni, w jednej z przychodni poddano standardowym szczepieniom. Chłopiec otrzymał trzy szczepionki m.in. koreańską szczepionkę Euvax B, przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby.

d4034mb

Jak powiedział Kopania, następnego dnia po szczepieniu, ojciec zgłosił się do poradni, gdzie dziecko było szczepione. Chłopiec był w stanie krytycznym. Niezwłocznie został hospitalizowany. Kilka godzin później zmarł w jednym z łódzkich szpitali.

Zastępca głównego inspektora farmaceutycznego Zbigniew Niewójt poinformował, że szczepionka Euvax B (dwóch serii: UVA08010 i UVA07027) została wstrzymana w obrocie decyzjami z 25 września i 9 października. GIF wstrzymał dwie inne szczepionki: błoniczo-tężcowo-krzuśtcową DTP (nr serii 20907001D) i HEPAVAX GENE (nr serii 0430047) przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B.

Stało się tak w związku z ciężkim odczynem poszczepiennym i śmiercią dziecka, któremu podano te szczepionki w jednym z zakładów opieki zdrowotnej w Przemyślu. Ze wstępnego wywiadu trudno jednak utożsamiać działanie szczepionki ze śmiercią dziecka - powiedziała podkarpacka wojewódzka inspektor farmaceutyczna Monika Urbaniak.

Żeby udowodnić, iż była to wina szczepionki, trzeba przeprowadzić dokładne badania. Dziecko zmarło w październiku tego roku. W 2005 r. mieliśmy podobny przypadek: dziewczynka, której podano określoną szczepionkę, zmarła. Sekcja zwłok wykazała, że była silnie uczulona na składnik leku. Takie uczulenia zdarzają się bardzo rzadko - podkreśliła Urbaniak.

Również Zbigniew Niewójt zaznaczył, że nie można od razu łączyć zgonów dzieci z działaniem szczepionek. Szczepionki te zostały wstrzymane w obrocie, będą teraz badane w laboratorium - wyjaśnił. Dodał, że jeśli badania wykażą, że spełniają wszystkie normy, zostaną przywrócone do obrotu.

d4034mb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4034mb
Więcej tematów