Trwa ładowanie...

Wybory prezydenckie 2020. Głosowanie korespondencyjne jest bezpieczne, pocztowe przesyłki już nie. Za tym głosował PiS

Rządzący za wszelką cenę chcą zorganizować wybory w maju. Ma temu służyć głosowanie korespondencyjne - rzekomo bezpieczne. Tymczasem w czwartek głosami PiS przegłosowano ustawę, z której wynika wprost, że przesyłki pocztowe wcale nie są bezpieczne.

Wybory prezydenckie 2020. Głosowanie korespondencyjne jest bezpieczne, pocztowe przesyłki już nie. Za tym głosował PiSŹródło: PAP
d26vy22
d26vy22

Dziennikarz "Gazety Wyborczej" zwrócił uwagę na uzasadnienie projektu ustawy "o zmianie niektórych ustaw w zakresie działań osłonowych w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2". Jej projekt wpłynął do Sejmu 28 kwietnia, podpisał się pod nim premier Mateusz Morawiecki.

Projekt został przyjęty przez Sejm 30 kwietnia. Głosowało za nim 233 posłów PiS. Parlamentarzyści pozostałych ugrupowań byli "przeciw" lub wstrzymali się od głosu.

Ciekawe jest uzasadnienie do tego projektu, szczególnie fragment dotyczący zmian w ustawie Prawo energetyczne. Dotyczy on możliwości przesyłania pocztą elektroniczną informacji o zmianie taryf.

"W kontekście trwającej epidemii COVID-19 należy wskazać, że zmniejszenie liczby przesyłek pocztowych i zastąpienie części z nich korespondencją elektroniczną wpłynie pozytywnie na zmniejszanie ryzyka epidemiologicznego" - czytamy w uzasadnieniu, pod którym swój podpis elektroniczny złożył premier Mateusz Morawiecki.

d26vy22

Zobacz także: Minister zdrowia o wyborach korespondencyjnych: "Jedyna forma"

"Mniejsza liczba przesyłek pocztowych będzie oznaczała niższą ekspozycję pracowników przedsiębiorstw energetycznych oraz operatora pocztowego na czynniki ryzyka związane z fizycznym przygotowaniem wysyłki" - czytamy dalej w uzasadnieniu do rządowego przedłożenia.

Wybory prezydenckie 2020. Delegatów do KRP wybiorą dopiero 90 dni po stanie epidemii

To nie wszystko. Zgodnie z art. 67 przyjętej w czwartek przez Sejm ustawy odwołano wybór delegatów do Krajowej Rady Prokuratorów. Jak czytamy w uzasadnieniu, "Krajowa Rada Prokuratorów przy Prokuratorze Generalnym składa się m.in. z 4 przedstawicieli wybranych przez zebranie prokuratorów Prokuratury Krajowej, przedstawiciela wybranego przez zebranie prokuratorów Instytutu Pamięci Narodowej i przedstawicieli wybranych przez zgromadzenia prokuratorów w prokuraturach regionalnych - po jednym z każdej prokuratury regionalnej".

d26vy22

"Przeprowadzenie ich wyborów w czasie stanu zagrożenia epidemicznego lub epidemii skutkowałoby koniecznością zgromadzenia w jednym czasie i miejscu wielu osób, co mogłoby stanowić zagrożenie dla ich zdrowia i życia" - tłumaczy projektodawca.

"W tym stanie rzeczy kadencja Krajowej Rady Prokuratorów w dotychczasowym składzie powinna zostać przedłużona do czasu wyboru i powołania przedstawicieli na nową kadencję. Aby wybory mogły odbyć się w jak najbezpieczniejszy sposób, czas na ich przeprowadzenie ustalono na 90 dni od ustania stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii" - czytamy w uzasadnieniu do rządowego przedłożenia.

Przypomnijmy, że od 24 marca w Polsce obowiązuje stan epidemii. Według rządzących nie jest on jednak powodem do wprowadzenia stanu nadzwyczajnego, jakim jest np. stan klęski żywiołowej, który umożliwiłby przesunięcie wyborów. Mogłyby się one wówczas odbyć najwcześniej 90 dni po zakończeniu stanu nadzwyczajnego.

d26vy22

Przypomnijmy, że zarówno premier Mateusz Morawiecki, jak i minister zdrowia Łukasz Szumowski wielokrotnie przekonywali, że głosowanie korespondencyjne jest bezpieczne. Obaj też głosowali za przyjęciem ustawy, w której przesuwali wybory Krajowej Rady Prokuratorów na 90 dni po zakończeniu stanu epidemii lub stanu zagrożenia epidemicznego.

Źródło: wyborcza.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

d26vy22
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d26vy22
Więcej tematów