Wybory 2019. Leszek Miller: nie są ważniejsze niż te w 1989 roku
Wybory parlamentarne 2019. Leszek Miller przyznaje, że wygra je PiS. Zauważa jednak, że do konstytucyjnej większości partia Kaczyńskiego będzie potrzebowała koalicjanta. - Kto nim będzie? To fascynujące pytanie - stwierdził europoseł i były premier.
- W najbliższą niedzielę będę głosował na kandydatów Sojuszu Lewicy Demokratycznej - powiedział w TVN24 Leszek Miller. Przyznał jednocześnie, że wszystkie sondaże wskazują na sukces PiS.
Były premier zwrócił też uwagę, że nie zanosi się na to, by PiS miał konstytucyjną większość. Będzie więc szukał koalicjanta. A kto nim będzie to, według Millera, "fascynujące pytanie". - Jeśli PiS będzie potrzebował koalicjanta, to sobie znajdzie lub będzie wyłuskiwał posłów z innych partii - powiedział Miller.
Według europosła najbliższe wybory nie są ważniejsze niż te, które odbyły się w 1989 r. - PiS obwarował się w swoim obozie w taki sposób, by utrudnić przejęcie władzy, nawet gdyby opozycja wygrała. Zastanawiające jest to, że następuje widoczna patologizacja rządzenia przez obóz władzy i to nie robi wrażenia - mówił.
Źródło: TVN24
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl