Wpływają na politykę, zmieniają bieg historii
Niezastąpieni w zdobywaniu tajnych informacji. Zawsze działają pod przykrywką. W ich słowniku nie figuruje słowo rutyna. Zmieniają bieg historii i wpływają na politykę. Szpiedzy. Praca realnego Jamesa Bonda do łatwych nie należy.
Jak podają badacze, profesja szpiegostwa istniała od zawsze. W starożytności działali ludzie zbierający tajne informacje. W średniowiecznej Europie tzw. zwiadowcy badali zaś to, co ukryte.
Po raz pierwszy terminu "szpieg" użyto w XV wieku we Francji w dokumentach królewskich innych monarchii. W XX wieku natomiast ludzi zdobywających tajne informacje i przekazujących je obcemu państwu (zarówno specjalistów cywilnych, jak i wojskowych wykształconych w szkołach szpiegów) zaczęto nazywać agentami.
Szpiegiem może zostać zarówno obywatel danego państwa żyjący pod prawdziwym imieniem i nazwiskiem, jak i obcokrajowiec posługujący się fałszywymi dokumentami tożsamości. W czasie współpracy stosuje on pseudonim (np. 007 lub J23), znany tylko jemu i służbie wywiadowczej. Zdobyte informacje przekazuje w ściśle określony sposób za pomocą umówionego systemu znaków (szyfrów lub kodów).
"W krajach cywilizowanych działalność wywiadowcza niewiele ma do czynienia z brutalnością - powiedział PAP, były polski szpieg Gromosław Czempiński. - Od siły w zawodzie szpiega ważniejsza jest sprawność intelektualna, umiejętność kojarzenia faktów i zjawisk oraz rejestrowania różnego rodzaju wydarzeń. Dodatkowo szpieg musi umieć nawiązywać i podtrzymywać kontakty. W tym wypadku ogromne znaczenie ma urok osobisty".
Agenci służb wywiadowczych muszą też być przygotowani na pracę w trudnych i niebezpiecznych warunkach. "W krajach takich jak Afganistan czy Irak potrzebna jest sprawność - tłumaczył Czempiński. - Dlatego często oficerowie wywiadu są szkoleni do działań dywersyjnych. Muszą oni być sprawni i wytrzymali, bo pracuje się np. kilka tygodni bez chwili przerwy. Podczas naszej operacji w Iraku nie było mowy o śnie. Żyliśmy w ciągłym napięciu, a ratowała nas tylko kawa".
Szpiedzy specjalizują się w ściśle określonych działaniach. Kurierzy przewożą tajne materiały przez granice państwa, werbownicy poszukują ludzi skłonnych do rozpoczęcia współpracy z wywiadem. Egzekutorzy zaś dysponują specjalistyczną bronią używaną do przeprowadzania zamachów lub innych ataków dywersji. Niejednokrotnie ukrywają ją w przedmiotach codziennego użytku, np. długopisie, zapalniczce, szmince, a nawet parasolu. W 1978 roku w Londynie podczas zamachu na bułgarskiego dysydenta Georgija Markowa użyto właśnie parasola z wmontowaną w rączce bronią pneumatyczną, która wystrzeliwała zatrute pociski.
Innymi gadżetami, które stanowiły "wyprawkę" szpiega były: specjalne pierścienie z ukrytą trucizną, miniaturowe aparaty fotograficznego lub kamery, ukryte np. w zegarku, szmince, czy bieliźnie osobistej, wisiorki i krawaty z ukrytym nożem, lornetki ukryte w pojemniku do płukania ust, rękawice z wszytymi ołowianymi wkładkami i wiele wiele innych.
Dodatkowo, żeby uniknąć zdemaskowania agenci stosują różne triki: zmieniają swój wygląd (peruka, sztuczny zarost, itp.), fałszują życiorys (informacje fikcyjne przeplatają się z prawdziwymi), na spotkanie z informatorem wyruszają kilka godzin wcześniej okrężną drogą, zmieniając często środki transportu.
Agenci cały czas żyją w ciągłym napięciu. Mimo stresującej pracy urlop praktycznie ich nie obowiązuje. "Szpieg nie ma wolnej chwili - powiedział Czempiński. - Nawet, gdy idzie z żoną na zakupy, to tak naprawdę idzie, żeby coś załatwić".
Najsławniejszymi szpiegami byli m.in.: Ryszard Kukliński (płk Sztabu Generalnego LWP, który na początku lat 70. nawiązał współpracę z CIA), Marian Zacharski (agent wywiadu PRL), Guenther Guillaume (szpieg wschodnioniemiecki "król" STASI), Harold Kim Philby (oficer brytyjskiego wywiadu i najsłynniejszy agent sowiecki na Zachodzie w okresie "Zimnej wojny"), Julius i Ethel Rosenbergowie (amerykańskie małżeństwo, związane z Partią Komunistyczną w USA. Za przekazywanie radzieckim agentom tajemnic broni dotyczących broni nuklearnej zostali skazani na śmierć w słynnym procesie z lat 1951-1953).
"Zawód" szpiega nie jest zarezerwowany tylko dla mężczyzn. Profesji tej podejmowały się bardzo często kobiety, które zbierały tajne informacje, werbowały do współpracy lub służyły jako kurierki przewożąc przez granicę tajne materiały. Jedną z najsławniejszych kobiet-szpiegów była holenderska tancerka Margaretha Geertruida McLeod (Mata Hari). Kobieta występowała na europejskich scenach i podawała się za tajską księżniczkę. Podczas I wojny światowej została oskarżona o działalność szpiegowską na rzecz Niemiec i w 1917 roku rozstrzelana.
Do historii przeszły tak spektakularne akcje, jak: zdobycie przez ZSRR w latach 40. amerykańskiej technologii produkcji bomby atomowej, a następnie wodorowej, a w latach 60. niektórych francusko-brytyjskich technologii naddźwiękowego samolotu Concorde. Ze względu na tajemnicę otaczającą szpiegów ich działalność stała się kanwą dla powieści i filmów szpiegowskich. Agent 007 James Bond, J23 Hans Kloss, Jason Bourne, Sydney Bristow to najsławniejsze fikcyjne postacie w całej gałęzi kultury popularnej. Jednak jak powiedział PAP współorganizator wystawy w warszawskim Muzeum Techniki "Tajemniczy świat technik szpiegowskich" Klaudiusz Gołos, "w szpiegostwie fikcja często przenikała się z rzeczywistością, np. po każdej premierze filmu o przygodach Jamesa Bonda specjalna służba KGB czy STASI prowadziły badania nad możliwością wprowadzenia i wykorzystania zaprezentowanych tam gadżetów w rzeczywistości". I tak, np. w filmie "Pozdrowienia z Moskwy" agent 007 miał w zegarku ukrytą stalową żyłkę. Rosjanie rozwinęli ten
pomysł umieszczając żyłkę w prezerwatywie. Agentki płci pięknej wykorzystywały ją do duszenia swoich ofiar na chwilę przed zbliżeniem. Firmy motoryzacyjne (Aston Martin, BMW) starają się wprowadzać do swoich samochodów jak najwięcej udogodnień, które zostały zaprezentowane w filmie o przygodach Bonda.
W miarę rozwoju technologii informatycznych i telekomunikacyjnych zmieniał się kształt, formy i metody działalności tajnych agentów. W dzisiejszych czasach coraz większe znaczenie odgrywają technologie umożliwiające jednoczesne podsłuchiwanie niemal nieskończonej liczby połączeń telefonicznych, kontrolowanie korespondencji, e-maili, rozmów prowadzonych przez komunikatory internetowe, wreszcie sieci www. Tu najlepszy i największy na świecie jest Echelon - sieć wywiadu elektronicznego zarządzana przez amerykańską służbę wywiadu NSA.
"Dzisiejsza technika, która służy wywiadowi jest tak potężna, że można zadać pytanie: Po co nam ludzie? - powiedział Czempiński. - Jednak wszystkie konflikty, które miały miejsce w ciągu ostatnich lat pokazały, że bez agenta, bez oficera który potrafi znaleźć szpiega cała technika jest mało użyteczna".
Obecnie nie istnieją już przeciwstawne bloki państw. Jednak zagrożenia w postaci rozprzestrzeniania się technologii produkcji broni atomowej czy terroryzm sprawiają, że niemal każdy rząd na świecie utrzymuje służby wywiadu i kontrwywiadu. Dzięki temu zawód agenta nadal istnieje i będzie istniał dopóty, dopóki ludzie będą interesowali się pilnie strzeżonymi tajemnicami innych państw.