Wpis wywołał sporą dyskusję, a pod adresem posła padły przede wszystkim opinie krytyczne. Zapytany pod wpisem, dlaczego uważa, że Ślązacy są leniwi i głupi, Gałażewski odpisał: "Dlatego, że tylko 9% zechciało wziąć udział w wyborach. Przyjąłbym z szacunkiem przegraną PO, gdyby było ich więcej."
Internauci zwracali uwagę także na błąd ortograficzny, jaki pojawił się we wpisie posła. Kilka godzin po pierwszym wpisie, Gałażewski zamieścił więc drugi. "Za błąd ortograficzny w wyborczym wpisie przepraszam. Balia pomyj, jaka się na mnie wylała świadczy o tym, że trafiłem w czuły pkt" - napisał.
Nie uspokoiło to jednak dyskusji na profilu posła Platformy. Rano ze słów posła tłumaczyli się czołowi politycy PO.
- Przepraszam za te słowa. To nie powinno było mieć miejsca. Rozum go opuścił - mówił w TVN 24 wicemarszałek sejmu Cezary Grabarczyk. Polityk PO przyznał także, że to nie wyborcy byli leniwi, tylko jego partia nie potrafiła ich przekonać, że warto pójść do urn. Także minister administracji i cyfryzacji Rafał Trzaskowski powiedział w TVN24, że "to były niewłaściwe słowa". Dodał, że "może Gałażewski jako Ślązak chciał w ten sposób dać sygnał mieszkańcom swojego regionu".
Na wystosowanie przeprosin zdecydował się w końcu także sam poseł, który napisał, że nie nie było jego zamiarem obrażenie Ślązaków. "Poniosło mnie" - skwitował.
Źródło: Rzeczpospolita, Twitter