Wpadka Konfederacji. Wiemy, kto odpowiada za podatkowy bubel. Mentzen się odcina

Za największą dotychczas legislacyjną wpadkę w nowej kadencji Sejmu odpowiadają politycy Ruchu Narodowego, w tym główny legislator Konfederacji - wynika z informacji Wirtualnej Polski. Poznaliśmy kulisy kilkukrotnie poprawianego projektu podatkowego, który kładzie się cieniem na całej formacji.

Konfederacja w ławach sejmowych Konfederacja w ławach sejmowych
Źródło zdjęć: © East News | Piotr Molecki
Michał Wróblewski

Poniedziałek, 13 listopada. Goszczący w programie "Tłit" Wirtualnej Polski Krzysztof Bosak zapowiada złożenie przez Konfederację dwóch projektów ustaw: w tym dotyczącego podniesienia kwoty wolnej od podatku.

To miało być powiedzenie nowej większości sejmowej: "sprawdzam". Wszak to Koalicja Obywatelska zapowiadała w swoich "100 konkretach na 100 dni" podniesienie kwoty wolnej do 60 tys. zł. - Próbowali w kampanii przelicytować nasze propozycje, co było zabawne, ponieważ Donald Tusk za czasów swoich rządów podniósł kwotę wolną o 2 zł. No to teraz będziemy ich sprawdzać - mówi w programie WP Bosak.

Współlider Konfederacji nie rzuca słów na wiatr, bo już podczas pierwszego posiedzenia nowego Sejmu projekty zostają faktycznie zaprezentowane. Szkopuł w tym, że ten sztandarowy - który ma dotyczyć kwoty wolnej - okazuje się legislacyjną gafą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ministerstwa nikt nie chce, lista zadań "puchnie". "Państwo abdykowało w tej sprawie"

Menzten tłumaczy: Nie pokazali mi projektu

Jak zwrócili uwagę dziennikarze ekonomiczni oraz analitycy, autorzy projektu Konfederacji - krótkiego i, wydawać by się mogło, prostego, liczącego zaledwie dwa artykuły - pomylili… dwa podstawowe pojęcia w podatkach, czym wypaczyli przedmiot nowelizacji. Pomylili kwotę wolną od podatku z kwotą zmniejszającą podatek.

Po wskazaniu przez media na ten szkolny błąd autorzy projektu próbowali ratować sytuację. Nie podołali: zgłosili do projektu autopoprawkę, która również okazała się wpadką. Dopiero za trzecim razem autorom udało się skonstruować projekt tak, by nie zawierał on błędów i nie wzbudzał wątpliwości.

Złośliwości nie zabrakło również ze strony polityków nowej większości. - Widzimy, że Konfederacja to amatorzy i - co śmieszne - nawet w tym obszarze, który miał być ich silną stroną, czyli w podatkach. Jeżeli mylą się w podatkach, a - jak wiemy - pan Mentzen jest doradcą podatkowym, to strach się bać, jak mogą wyglądać inne projekty składane przez Konfederację - stwierdził przymierzany na ministra finansów poseł KO Andrzej Domański.

Z wizerunkowej wpadki - i to dość dużego kalibru - zdawali sobie sprawę politycy Konfederacji. Projekt ustawy kładł się cieniem szczególnie na Sławomirze Mentzenie, który uznawany jest - z racji pełnionego przez siebie zawodu - za głównego specjalistę Konfederacji od podatków.

Poza tym jest jednym z dwóch liderów tej formacji, który o takich projektach, zwłaszcza pierwszych w tej kadencji, powinien wiedzieć wszystko. I nie dopuścić do błędów.

Lider Nowej Nadziei w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych odciął się jednak od projektu. Odpowiedzialnością obarczył "koalicjantów". Jakich? Nie wskazał. - Niestety, moi koalicjanci zrobili błąd, złożyli projekt z błędem. Potem zrobili poprawkę, która też miała błąd. Potem chyba jeszcze drugą, chyba znowu z błędem. Teraz do Sejmu trafi poprawiona wersja. Miało być dobrze, a wyszło zabawnie. Ja naprawdę nie miałem z tym projektem nic wspólnego, nawet go nie czytałem, nie podpisywałem, nie widziałem go na oczy, nie pokazali mi. Niestety, wyszło, jak wyszło - przyznał na nagraniu (którego fragment można obejrzeć poniżej).

Główny legislator Konfederacji odcina się od bubla podatkowego

Jak wynika z informacji Wirtualnej Polski, mówiąc o koalicjantach, Menzten miał na myśli Ruch Narodowy. Nasze źródła mówią o odpowiedzialności za projekt trzech osób: posłów Michała Wawera (posła Konfederacji, wiceprezesa Ruchu Narodowego i wiceszefa klubu parlamentarnego) oraz Włodzimierza Skalika (również wiceszefa klubu i wiceprezesa Korony Polskiej Grzegorza Brauna), a także szefa Biura Prawnego Konfederacji i sekretarza Ruchu Narodowego Jakuba Kalusa.

Kalus jest uważany za głównego legislatora tej formacji. Zadzwoniliśmy do niego z pytaniem o słowa Mentzena i zaskakującą serię błędów wokół projektu o kwocie wolnej. - Niestety, przykro mi, nie jestem w stanie udzielić informacji na ten temat - powiedział nam Kalus.

Nie ukrywał zmieszania. Przyznał, że zajmuje się analizą ustaw i ich opiniowaniem, rekomendacjami, analizą skutków regulacji. O projekcie ustawy o kwocie wolnej nie chciał jednak rozmawiać.

- Znał pan szczegóły tego projektu? - zapytaliśmy. - Nie chciałbym się wypowiadać na temat, z którym nie jestem związany - odpowiedział szefa Biura Prawnego Konfederacji. Przyznał przy tym, że dział prawny, który nadzoruje, "ma za zadanie przygotowywać i nadzorować prace związane z posiedzeniami Sejmu i opiniowaniem projektów ustaw". Po tym zakończył rozmowę.

Włodzimierz Skalik i Michał Wawer, wiceszefowie klubu Konfederacji, nie odebrali od nas telefonu i nie odpisali na prośby o rozmowę.

Menzten nie chciał brać udziału w konferencji z posłami Konfederacji

Jak dowiaduje się Wirtualna Polska, projekty złożone przez Konfederację były omawiane na posiedzeniu klubu parlamentarnego tej partii przed pierwszym posiedzeniem Sejmu X kadencji. Tuż po zebraniu klubu projekty zaprezentowano podczas konferencji prasowej. Z naszych informacji wynika, że sceptyczny wobec tego ruchu był sam Mentzen, który miał zasugerować, że to za szybko i że potrzeba więcej czasu, by projekty "porządnie przeanalizować".

W klubie jednak była determinacja, żeby projekty - zgodnie z zapowiedzią - przedstawić jak najszybciej. Mentzen postanowił więc nie brać udziału w konferencji prasowej na ten temat. Zabrakło również na niej bliskiego współpracownika lidera "Nowej Nadziei", Przemysława Wiplera.

- Menzten miał wyjść z założenia, że jak ktoś podejmuje się jakiegoś zadania, zrobi to dobrze, a jak nie, to bierze za to odpowiedzialność. I tak było z tym projektem - usłyszeliśmy w klubie Konfederacji. - To był czeski błąd, który można było łatwo poprawić - zwrócił uwagę jeden z rozmówców.

Sprawa kładzie się cieniem na całej formacji. Wszak to poważna wpadka, nie tylko wizerunkowa, ale przede wszystkim merytoryczna. A to na rzeczowym podejściu do projektów podatkowych miała opierać się wartość Konfederacji w nowym parlamencie.

Sytuacja może wpłynąć na atmosferę w klubie. Niektórzy twierdzą, że może stać się przyczynkiem do sporów między frakcją "Nowej Nadziei", na czele której stoi Mentzen, a frakcją "narodową", skupioną wokół Krzysztofa Bosaka. Zwłaszcza że administracja partyjna ma być zdominowana przez działaczy Ruchu Narodowego, co w otoczeniu Mentzena nie wzbudza entuzjazmu.

Za prace klubu parlamentarnego odpowiada Stanisław Tyszka, który nie odpowiedział na prośbę WP o rozmowę.

Jak słyszymy, "Nowa Nadzieja" Mentzena po zamieszaniu z projektem o kwocie wolnej ma opierać się na własnych legislatorach.

Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Napisz do autora: michal.wroblewski@grupawp.pl

Wybrane dla Ciebie

Rosyjski dron wleciał w nocy do Polski? Rzecznik DORSZ reaguje
Rosyjski dron wleciał w nocy do Polski? Rzecznik DORSZ reaguje
Prezydent dziękuje wsi za wsparcie i ostrzega przed umową z Mercosur
Prezydent dziękuje wsi za wsparcie i ostrzega przed umową z Mercosur
"Rosja zamyka się w logice wojny i terroru". Macron reaguje po ataku
"Rosja zamyka się w logice wojny i terroru". Macron reaguje po ataku
Grzegorz Braun z opaską na oku. Zdradził powód
Grzegorz Braun z opaską na oku. Zdradził powód
NIK składa zawiadomienie do prokuratury. Na liście czołowi politycy PiS
NIK składa zawiadomienie do prokuratury. Na liście czołowi politycy PiS
Śmiertelne potrącenie 5-latka przez autobus. Jest oświadczenie przewoźnika
Śmiertelne potrącenie 5-latka przez autobus. Jest oświadczenie przewoźnika
Królowe plaży. Uszanki opanowały Monterey
Królowe plaży. Uszanki opanowały Monterey
Był zgłoszony jako zaginiony. Odnalazł się podczas kradzieży
Był zgłoszony jako zaginiony. Odnalazł się podczas kradzieży
Atak nożem w Ustce. 69-latek w szpitalu, podejrzany zatrzymany
Atak nożem w Ustce. 69-latek w szpitalu, podejrzany zatrzymany
Wiadomo, kiedy spadnie śnieg. Synoptycy przewidują, jaka będzie zima
Wiadomo, kiedy spadnie śnieg. Synoptycy przewidują, jaka będzie zima
Apel papieża podczas Anioła Pańskiego: zatrzymajmy spiralę nienawiści
Apel papieża podczas Anioła Pańskiego: zatrzymajmy spiralę nienawiści
Straż Graniczna potwierdza zatrzymanie aktywistki Pussy Riot
Straż Graniczna potwierdza zatrzymanie aktywistki Pussy Riot