Wojska USA pozostaną w Iraku "na lata"?
Dowódca sił koalicyjnych w Iraku generał Ricardo Sanchez przewiduje, że siły USA pozostaną w Iraku "na lata" i że w Bagdadzie będą pomagały Irakijczykom w utrzymaniu ładu i porządku co najmniej przez najbliższe 12 miesięcy.
W wywiadzie dla hiszpańskiego dziennika "El Pais", gen. Sanchez ujął to następująco: "Powiedziałbym, że chodzi o lata, a nie o miesiące. Irakijczycy mówią nam, że nas tam nie chcą, ale też nie chcą, żebyśmy odeszli. To bardzo skomplikowane".
W związku z redukcją amerykańskiej obecności wojskowej w samym Bagdadzie, generał powiedział, że wojska amerykańskie na obrzeżach irackiej stolicy będą koordynować działania z Irakijczykami i w razie potrzeby wspomagać ich, wysyłając siły szybkiego reagowania. "Taki układ będzie funkcjonował co najmniej przez następny rok" - zapowiada Sanchez.