Wojna na Ukrainie. Separatyści przetrzymują jeszcze 400 ukraińskich więźniów
Separatyści przetrzymują jeszcze 400 ukraińskich wojskowych. Wczoraj wieczorem przekazali stronie ukraińskiej grupę 16 żołnierzy.
Bojówkarze twierdzą, że była to ostatnia grupa. Z kolei według separatystów, w ukraińskich więzieniach nadal przebywa prawie 1400 ich zwolenników.
Strona ukraińska twierdzi, że obydwie informacje są nieprawdziwe i na wschodzie nadal przetrzymywanych jest prawie 400 Ukraińców. Kijów nie mówi przy tym, ilu separatystów jest w ukraińskich więzieniach. Władze podkreślają jednak, że zależy im na wymianie "wszyscy na wszystkich".
W pierwszej połowie nocy separatyści ostrzeliwali ukraińskie siły 20 razy. Wykorzystywali broń strzelecką i moździerze. Najwięcej ataków zanotowano w obwodzie donieckim, między innymi w okolicach Mariupola. Ukraiński sztab podkreśla, że ostrzeliwane są jedynie pozycje wojska, a nie miejscowości.
Poroszenko nie wyklucza referendum
W poniedziałek prezydent Ukrainy Petro Poroszenko nie wykluczył przeprowadzenia referendum ws. struktury państwa. Gotowość do jego przeprowadzenia wyraził na posiedzeniu komisji konstytucyjnej.
Jednocześnie zaznaczył, że w dalszym ciągu jest przeciwny pomysłowi federalizacji państwa, który popiera Rosja, lecz opowiada się za decentralizacją władzy na rzecz regionów.
Według prezydenta Ukrainy federalizacja jest "jak infekcja, jak broń biologiczna". - Jej bakcylami próbuje się zarazić Ukrainę i zburzyć naszą jedność - podkreślił Poroszenko.
Wyraził przekonanie, że naród ukraiński nie dopuści, by tak się stało.
6 żołnierzy zabitych przez separatystów
W niedzielę czterech ukraińskich żołnierzy zginęło na wschodzie Ukrainy, mimo oficjalnie obowiązującego zawieszenia broni. Ich pojazd został trafiony pociskiem artyleryjskim wystrzelonym przez prorosyjskich separatystów. Dwóch innych zginęło po eksplozji miny-pułapki.
To dowód, że kruchy rozejm na wschodzie Ukrainy nie jest przestrzegany, a przypadków jego łamania jest coraz więcej.
Rozejm na wschodzie Ukrainy, który regularnie jest łamany przez prorosyjskich separatystów, formalnie obowiązuje od nocy z 14 na 15 lutego. Został uzgodniony w zawartym w Mińsku 12 lutego nowym porozumieniu pokojowym, które oprócz rozejmu przewiduje m.in. wycofanie przez strony konfliktu broni ciężkiej z linii frontu.