Włoska prasa: trzęsienie ziemi i rewolucja w polskim Kościele
"Trzęsienie ziemi w polskim Kościele", "wyrównanie rachunków", "rewolucja" - tak o decyzji polskich biskupów o poddaniu się lustracji pisze włoska prasa. W komentarzach i relacjach podkreśla się, że będzie to długi i skomplikowany proces.
13.01.2007 09:50
"La Repubblica" ogłasza, że "Polska przygotowuje się do mea culpa i śledztw w sprawie przeszłości, mogących trwać miesiące, a nawet lata". "Po 17 latach w Warszawie kończy się zmowa milczenia" - zaznacza rzymski dziennik informując także o zbieżnym w czasie zgłoszeniu projektu ustawy "deubekizacyjnej".
Gazeta publikuje również wywiad z watykańskim sekretarzem stanu kardynałem Tarcisio Bertone, który już w piątek pochwalił decyzję polskiego Episkopatu i - najwidoczniej nie znając polskich realiów - opowiedział się za tym, by lustracją objąć także polityków i urzędników administracji publicznej. W rozmowie z dziennikiem szef dyplomacji Stolicy Apostolskiej powiedział, że "to zdumiewające, iż łatwy dostęp do dokumentów i teczek mają dziennikarze, a mniej są one dostępne dla tych, którzy mają do nich święte prawo".
"Corriere della Sera" nazywa decyzję polskich biskupów "rewolucyjną" i jednocześnie "świadczącą o powadze sytuacji". Największy włoski dziennik podkreśla, że "rezultaty tej gigantycznej lustracji nie będą ogłaszane publicznie, lecz przekazywane Stolicy Apostolskiej, do której należeć będzie podjęcie kroków wobec duchownych", współpracujących z komunistycznymi służbami.
Według dziennika "La Stampa", polski Kościół stara się "postawić kropkę nad i" w związku z serią oskarżeń o współpracę księży i biskupów z SB . Turyńska gazeta zwraca uwagę na to, że podjęte decyzje są "zgodne z procedurami, które zainspirował Watykan".
W opinii "Il Giornale" wobec tego, co dzieje się w Polsce, "potrzebne było rozwiązanie drastyczne i definitywne". "A polski Kościół, zebrany wczoraj na naradzie w Warszawie, je znalazł" - relacjonuje dziennik. Autor artykułu wyjaśnia, że chodzi o to, by "położyć kres medialnemu oblężeniu, a nade wszystko, by rozwiać gęstą mgłę trucizn i podejrzeń, które mogą tylko zaszkodzić Kościołowi w Polsce".
Sylwia Wysocka