Trwa ładowanie...
d4hc9wo
24-09-2006 23:35

Węgry zmęczone protestami

Tylko ok. 2500 osób demonstrował na placu Lajosa Kossutha przed gmachem parlamentu w Budapeszcie domagając się odejścia premiera Ferencja Gyurcsanya.

d4hc9wo
d4hc9wo

Liczba demonstrantów stopniała, mimo zorganizowania na placu koncertu muzyki pop, co interpretowane jest jako oznaka opadania nastrojów.

Protesty osiągnęły swój punkt kulminacyjny w sobotę, kiedy na placu demonstrowało ponad 20 tys. osób.

Demonstranci już ósmy dzień z rzędu domagają się ustąpienia premiera za długotrwałe ukrywanie przed społeczeństwem prawdziwego stanu gospodarki Węgier.

Gyurcsani zajmuje nadal nieugięte stanowisko i nie zamierza ustąpić.

d4hc9wo

Według rzecznika komitetu organizacyjnego manifestantów Krisztian Hajdu, protesty zostaną zakończone 29 bm. aby uszanować ciszę wyborczą obowiązującą przed wyborami samorządowymi 1 października.

Akcje protestu w Budapeszcie i na dużo mniejszą skalę w innych węgierskich miastach trwają od ostatniego poniedziałku. Zaczęły się po ujawnieniu treści wystąpienia Gyurcsanya w maju br. na zebraniu partyjnym rządzącej Węgierskiej Partii Socjalistycznej (MSZP), w którym premier przyznał, że socjaliści okłamywali społeczeństwo co do faktycznego stanu gospodarki i państwa i wezwał do zaprzestania tych praktyk oraz wszczęcia niepopularnych reform.

Gyurcsany oświadczył w wywiadzie dla ukazującego się w niedziele tygodnika "Vasarnap Reggel", że nie ustąpi ze stanowiska i nie będzie przepraszał za swoje przemówienie z maja. Podkreślił, że nadal zamierza się ubiegać w przyszłym roku o przywództwo w swojej partii.

d4hc9wo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4hc9wo
Więcej tematów