Tramwaje hałasują i piszczą na łukach? ZTM wyjaśnia i odpiera zarzuty
Oświadczenie Zarządu Transportu Miejskiego.
"Nieprawdą jest, jak stanowczo twierdzi w swoim „demaskatorskim” artykule, jeden ze stołecznych dzienników, że to Zarząd Transportu Miejskiego ponosi winę za to, że tramwaje hałasują i piszczą na łukach. Obarczanie organizatora transportu winą za sprawy czysto techniczne, za które odpowiedzialny jest operator oraz właściciel infrastruktury szynowej, jest nie tylko nieuprawnione, ale wręcz absurdalne" - czytamy w oświadczeniu Zarządu Transportu Miejskiego.
"Podczas uzgodnień dotyczących warunków jakie powinien spełniać tabor tramwajowy, jakie były prowadzone przed ogłoszeniem tzw. przetargu stulecia (przetarg na zakup 186 całkowicie niskopodłogowych tramwajów), ZTM opiniował zagadnienia dotyczące przede wszystkim funkcjonalności przestrzeni pasażerskiej oraz komfortu podróży dla pasażerów. Dlatego został postawiony warunek całkowicie niskiej podłogi, bez żadnych stopni pośrednich oraz warunek szerokich i wygodnych dla pasażerów przejść a także siedzeń dostępnych bezpośrednio z poziomu podłogi".
Jak wynika ze sprostowania - "w żadnym momencie urzędnicy ZTM nie – cytując artykuł – „zalecili, by koła zostały sztywno przymocowane do podwozia, a nie skręcały razem z torem”. Wiedząc, że nie wszyscy producenci tramwajów posiadali w swojej ofercie pojazdy wyposażone w wózki skrętne i by nie ograniczać konkurencyjności, ZTM zalecił dopuszczenie do przetargu wszystkich rodzajów pojazdów spełniających warunki niskiej podłogi i szerokich przejść. Zdecydowanie jednak czym innym jest zalecenie dopuszczenia do przetargu wszystkich rodzajów pojazdów, a czym innym jest nakazanie stosowania tylko jednego typu wózków" - wyjaśnia Zarząd Transportu Miejskiego.
"To do przewoźnika należało ostateczne rozstrzygnięcie tej kwestii i takie sformułowanie warunków technicznych dotyczących zamawianego taboru, żeby spełnione zostały warunki postawione przez ZTM w trosce o komfort pasażerów oraz by tramwaje nie powodowały nadmiernego hałasu" - tłumaczy w swoim oświadczeniu Zarząd Transportu Miejskiego. .
Źródło: (ztm)