"Referendum w Katalonii jest nielegalne, a policja działa zgodnie z prawem". Hiszpanie mieszkający w Warszawie zabierają głos

Poprosiliśmy Katalończyków i Hiszpanów mieszkających w Polsce o komentarz.

"Referendum w Katalonii jest nielegalne, a policja działa zgodnie z prawem". Hiszpanie mieszkający w Warszawie zabierają głos
Katarzyna Zając-Malarowska
SKOMENTUJ

Blokowanie lokali wyborczych, starcia z policją, bicie pałkami, zakrwawione twarze demonstrantów i wystraszony wzrok dzieci - to obrazki z zamieszek na ulicach Barcelony, które obiegły cały świat. Pytamy Katalończyków mieszkających w Polsce, co myślą o niedzielnych rozruchach.

Referendum, które miało przybliżyć Katalończyków do niepodległości było pokazem przemocy i siły. Mówi się, że te wydarzenia jeszcze bardziej podzieliły hiszpańskie społeczeństwo. Mimo ostrzeżeń hiszpańskiego Trybunału o nielegalności referendum, władze katalońskiej wspólnoty autonomicznej przeprowadziły głosowanie.

Zdania na temat tego, co się wydarzyło są podzielone. Poprosiliśmy Katalończyków i Hiszpanów mieszkających w Polsce o komentarz.

Możliwe, że wykorzystają armię

- To wstyd co wczoraj zrobiła hiszpańska policja i Guardia Civil (Straż Obywatelsk – przyp. red.). To były represje, które stosuje się w kraju niedemokratycznym. Tego nie było od czasu dyktatora generała Franco. Niepokojące jest, że takie naruszenia praw człowieka występują w krajach europejskich. Próbowaliśmy negocjować z hiszpańskim rządem, ale nie pozwolił nam głosować. Politycy powiedzieli, że głosowanie nie jest demokratyczne – mówi naszej reporterce Katalończyk David Martinez Perez, doktorant studiujący na Politechnice Warszawskiej.

- Wczoraj widzieliśmy, że policja atakuje ludzi, w tym osoby starsze i dzieci, które miały ręce podniesione w geście poddania. Katalonia potrzebuje międzynarodowej pomocy, aby pośredniczyć w tym konflikcie. Potrzebujemy pilnej pomocy – dodaje Perez.

Jego zdaniem sytuacja się nie poprawi. – Myślę, że jeszcze raz użyją siły. Możliwe nawet, że wykorzystają armię przeciwko nam - twierdzi.

Inni Katalończycy zwracają uwagę na problem korupcji wśród hiszpańskich polityków. - Jestem Katalończykiem, mieszkam w Warszawie. Cała ta sprawa jest bardzo skomplikowana, a ludzie podzieleni. Nikt nie jest wolny od grzechu i myślę, że politycy po obu stronach chcą zaspokoić własne potrzeby i myślą tylko o swoich interesach – opowiada Ismael Vicente.

Z kolei Jorsi Asensio z Gdańska mówi: - Ogarnia mnie absolutny smutek na myśl o tym, że mój kraj jest rządzony przez antydemokratyczny i skorumpowany rząd. Ani Hiszpania, ani Katalonia nie zasługuje na ograniczanie wolności. Wykorzystywanie konstytucji jako broni przeciwko ludziom jest typowe dla totalitarnego i faszystowskiego kraju. To, co wydarzyło się wczoraj jest nie do pomyślenia.

Pojawiają się bardziej neutralne głosy, starające się spojrzeć szerzej na niedzielne wydarzenia.

- Z jednej strony wstyd, że rząd nie pozwala Katalończykom głosować i nie chce zobaczyć, czy rzeczywiście są tak przytłaczającą większością. Z drugiej strony szkoda, że premier Katalonii Carles Puigdemont jest przeciwko rządowi, który został wybrany przez obywateli Hiszpanii. Wstyd mi za Katalończyków, którzy wiedzą, że referendum jest niezgodne z prawem. Ale też za to, że takiego działania policja nie podjęła w przypadku skorumpowanych polityków – mówi Katalończyk, który woli pozostać anonimowy.

Sytuacja wywołana przez katalońskich polityków

Nie wszyscy Hiszpanie podzielają to samo zdanie. Wielu krytykuje Katalończyków za dążenia separatystyczne i za zorganizowanie nielegalnego referendum.

Juan Galván z Malagi, który ukończył College of Europe na Natolinie i mieszka teraz w Warszawie uważa, że referendum jeszcze mocniej podzieliło hiszpańskie społeczeństwo. - Stajemy w obliczu nielegalnego referendum, absurdu i który służy jedynie dzieleniu się obywateli. Hiszpański rząd źle zareagował i zbyt późno. Teraz wygląda jakby hiszpańska policja była mafią. Rząd hiszpański powinien to rozwiązać wcześniej, nie czekając aż na ulicy pojawi się napięcie – mówi.

Wtóruje mu Jose Maria z Madrytu, który pracuje w szkółce FC Barcelony w Warszawie. - Sytuacja jest wywołana przez katalońskich polityków, którzy fałszują rzeczywistość, aby ukryć długi i korupcję. Demonstracja została wykorzystana przez populistyczne partie - mówi i dodaje: - Referendum jest nielegalne i znajduje się poza ramami konstytucyjnymi. Policja działa prawidłowo i zgodnie z prawem.

To nie koniec

Regionalny rząd Katalonii poinformował w nocy z niedzieli na poniedziałek, że w niedzielnym referendum oddało głosy ok. 2,26 mln osób, z których 90 proc. opowiedziało się za niepodległością tego regionu. 8 proc. było przeciwnych a pozostałe głosy były nieważne.

Jak poinformował dziennikarzy rzecznik rządu Katalonii Jordi Turull, w referendum wzięło udział ok. 42,3 proc. z uprawnionych do głosowania 5,34 mln Katalończyków. Zaznaczył, że 15 tys. głosów jest wciąż liczonych.

Organizacje proniepodległościowe i związki zawodowe w Katalonii wezwały w niedzielę do przeprowadzenia strajku generalnego w tym autonomicznym regionie Hiszpanii we wtorek, 3 października - podał wydawany w Barcelonie dziennik "La Vanguardia".

Jesteś świadkiem zdarzenia w Warszawie, które jest dla Ciebie ważne? Widzisz coś ciekawego? Skontaktuj się z nami przez Facebooka lub na wawalove@grupawp.pl.

Obraz

Wybrane dla Ciebie

Spór przed szczytem G7. Trump rozmawiał z premierem Kanady
Spór przed szczytem G7. Trump rozmawiał z premierem Kanady
Doradca Trumpa komplementuje Dudę. "Przykład przywództwa"
Doradca Trumpa komplementuje Dudę. "Przykład przywództwa"
Kolejne rewelacje z Białego Domu. Koniec wojny "w tym tygodniu"
Kolejne rewelacje z Białego Domu. Koniec wojny "w tym tygodniu"
Szokujący ruch Muska, dał im 48 godzin. Później będzie wyrzucał na bruk
Szokujący ruch Muska, dał im 48 godzin. Później będzie wyrzucał na bruk
Kobieta wpadła pod tramwaj. Nie żyje
Kobieta wpadła pod tramwaj. Nie żyje
"Papież odpoczął". Jest nowy komunikat o stanie zdrowia Franciszka
"Papież odpoczął". Jest nowy komunikat o stanie zdrowia Franciszka
"Najbliższe godziny będą kluczowe". Świat modli się za papieża Franciszka
"Najbliższe godziny będą kluczowe". Świat modli się za papieża Franciszka
TAZ: Niemcy chcą jak najszybciej odsyłać uchodźców do Polski
TAZ: Niemcy chcą jak najszybciej odsyłać uchodźców do Polski
Wielka Brytania. Na autostradzie znaleziono ciało człowieka
Wielka Brytania. Na autostradzie znaleziono ciało człowieka
Dramatyczne odkrycie. Zwłoki dwóch mężczyzn w samochodzie
Dramatyczne odkrycie. Zwłoki dwóch mężczyzn w samochodzie
Posłowi przeszkadzają kościele dzwony. "Gigantyczny problem"
Posłowi przeszkadzają kościele dzwony. "Gigantyczny problem"
Zmarł młody DJ. Trafił do szpitala w krytycznym stanie
Zmarł młody DJ. Trafił do szpitala w krytycznym stanie