Walka o fotele prezydentów miast już trwa
"Dziennik Łódzki" podaje, że do wyborów
samorządowych zostało jeszcze pół roku, tymczasem w regionie z
tygodnia na tydzień wydłuża się lista chętnych, którzy zamierzają
ubiegać się o stanowiska prezydentów miast. Ostra walka o
prezydencki fotel szykuje się także w Łodzi - zapowiada gazeta.
09.02.2006 | aktual.: 09.02.2006 06:36
Jerzy Kropiwnicki - czytamy w dzienniku - już zapowiedział start w wyborach, choć formalnie czeka jeszcze na opinie Łódzkiego Porozumienia Obywatelskiego oraz Chrześcijańskiego Ruchu Samorządowego. Jego mocnym kontrkandydatem może okazać się były wojewoda łódzki Waldemar Bohdanowicz, popierany przez 80-osobowy Komitet Obywatelski.
Jeszcze przed wyborami parlamentarnymi powiadomiłem o swoich zamiarach, mniej lub bardziej oficjalnie, wszystkie partie - mówi Bohdanowicz i dodaje, że spotkał się wtedy z życzliwością LPR i PiS.
Krzysztof Jagiełło, który zasiadał już na tym fotelu w 2002 roku, a w ostatnich wyborach przegrał w II turze z Jerzym Kropiwnickim, nie ukrywa, że chciałby ponownie się z nim zmierzyć. Do startu w wyborach namawia mnie część kolegów z SLD - mówi Jagiełło.
Jak informuje dziennik, kandydować zamierza także wicemarszałek województwa Krzysztof Makowski. Jeżeli koledzy uznają, że chcą iść do wyborów ze mną, na pewno nie odmówię - deklaruje.
Tadeusz Matusiak, prezydent Łodzi w latach 1998-2001, a ostatnio wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, też nie mówi "nie".
Były premier Leszek Miller na razie nie odkrywa kart, ale jeszcze kilka miesięcy temu mówiło się, że rozważa kandydowanie na stanowisko prezydenta Łodzi - wylicza "Dziennik Łódzki". (PAP)