PolskaWakacyjne ucieczki dzieci

Wakacyjne ucieczki dzieci

Każdego roku przybywa w Polsce około 20 tysięcy osób zaginionych. Największą grupę stanowi wśród nich młodzież i dzieci - ponad 10 tysięcy - wynika ze statystyk prowadzonych przez Fundację ITAKA. Jedną z przyczyn zaginięć nieletnich są ucieczki z domu. Właśnie teraz, latem, jest ich najwięcej.

24.07.2006 08:54

Wakacje - czas na przygodę

Wolny czas, dziesiątki koncertów i imprez, ciepłe dni i noce pozwalające spać nawet "pod chmurką" oraz duża dawka młodzieńczej fantazji wystarczą, aby stało się nieszczęście.

Większość dzieci szczęśliwie wraca po kilku, czy kilkunastu dniach, ale bywa, że poszukiwania trwają miesiącami. Rokrocznie nie udaje się odnaleźć około tysiąc osób. Każdego roku policja odnajduje, niestety, ok. tysiąc osób nieżywych. W przypadku pozostałych zaginięć, ponad 80%, historie te na szczęście kończą się dobrze - dzieci wracają.

Wcześniej "uciekają" rodzice

A przecież koszmaru, który przeżywają rodzice po zaginięciu dziecka, zazwyczaj można uniknąć. Zdaniem Ewy Jakoniuk, psychoterapeutki z Fundacji ITAKA, w pewnym sensie ucieczkę dziecka poprzedza zawsze jakaś forma ucieczki dorosłych. To najpierw rodzice, nauczyciele, opiekunowie uciekają od szczerych rozmów, od rozwiązywania problemów, od prawdziwych kontaktów i relacji z dziećmi. To najpierw dorośli uciekają od wysiłku, jakim jest praca nad zachowaniem więzi rodzinnych i społecznych. To od nich dzieci uczą się, że wygodniej jest uciec od problemu, niż go rozwiązać. Niestety, tylko część ucieczek z domu podyktowana jest zwykłą młodzieńczą beztroską wakacyjnej przygody.

Co robić i do kogo zwrócić się o pomoc

Poszukiwania dziecka należy prowadzić na wszystkie możliwe sposoby. Specjaliści z ITAKI przypominają o podjęciu niezbędnych kroków. Przede wszystkim trzeba zacząć od zadzwonienia do kolegów i znajomych dziecka oraz do rodziny. Jeśli to nic nie da, trzeba powiadomić policję oraz skontaktować się ze szpitalami i lokalnymi gazetami, w których można zamieścić ogłoszenie - anons na pierwszej stronie w "Gazecie Krakowskiej" pomógł w tym roku w odnalezieniu chłopca z Nowego Sącza.

Trzeba dokładnie obejrzeć pokój i rzeczy dziecka, bo być może tu znajdziemy ślad, który doprowadzi do odnalezienia zaginionego. Dobrze jest skontaktować się z Fundacją. Specjaliści z ITAKI podpowiedzą kolejne kroki, jakie można poczynić, pomogą w poszukiwaniach, wesprą psychicznie.

Informatyka śledcza

Jeżeli dziecko miało dostęp do Internetu, warto poprosić o pomoc specjalistę od informatyki śledczej (computer forensics) - być może pozostawiło jakiś elektroniczny ślad na twardym dysku komputera lub w pamięci telefonu komórkowego.

Młodzi ludzie, szukając informacji, najczęściej sięgają do Internetu. Dzięki informatyce śledczej, jesteśmy w stanie określić zaplanowaną drogę ucieczki, namiary na znajomych w innych miastach lub listę osób, z którymi dziecko kontaktowało się przez Internet - mówi Radosław Skrzypczak z wrocławskiej firmy HDLab, wyspecjalizowanej w computer forensics. Być może zdobyte w ten sposób informacje pomogą szybko odnaleźć dziecko. I nawet jeżeli nie uda się odnaleźć go nam, mogą okazać się pomocne na przykład dla policji - dodaje.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)