W sobotę rusza największy targ w Europie - Jarmark Dominikański

Ul. Szeroka jest już zamknięta, a na jezdni pojawiają się stragany. Całe Stare Miasto przygotowuje się na przywitanie gości. Organizatorzy muszą zdążyć do 27 lipca, kiedy nastąpi otwarcie jarmarku.

Mimo spodziewanych tłumów, nie będzie żadnych dodatkowych miejsc parkingowych, a część ulic będzie zamknięta, co oznacza tłok i ścisk. - W związku z tym na targ najlepiej przyjechać komunikacją zbiorową. Szczególnie podczas imprez masowych: inauguracji oraz koncertów, podczas których będą oferowane posiłki oraz napoje, w tym alkohole. Lepiej nie napotkać patrolu policji jadąc pod wpływem – ostrzega Katarzyna Kaczmarek, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. Publiczność będzie mogła usłyszeć jak śpiewa między innymi Gaba Kulka, Ania Rusowicz, Natalia Przybysz czy Kayah.

Występy artystów to nie jedyne atrakcje zaproponowane przez organizatorów. Od 26 lipca do 17 sierpnia w centrum Gdańska na powierzchni blisko 41 tys. metrów kwadratowych rozstawi się blisko 1 tys. sprzedawców z kilkunastu krajów: Indii, Kanady, Litwy, Łotwy, Hiszpanii, Niemiec, Ukrainy, Węgier, Wielkiej Brytanii i oczywiście Polski. Oprócz tego w mieście pojawi się marokańska karawana, która rozstawi swoje namioty na Targu Węglowym.

Możemy też liczyć na inne, ciekawe wydarzenia: Pomorskie Smaki - będące prezentacją bogactwa kulinarnego Kaszub, Kociewia, Powiśla i Żuław, Święto Chleba, gry miejskie czy pokazy kucia żelaza. Do tego będzie można zwiedzać na co dzień zamknięte zakamarki kościoła św. Mikołaja, czy razem z dziećmi obejrzeć spektakle teatrów lalkowych. Dla znawców rzeczy dobrze zaprojektowanych, po raz drugi przygotowano Dominik Design.

Wszystko to będzie można obejrzeć z perspektywy 55-metrowego diabelskiego młynu, który został ustawiony na Wyspie Spichrzów i będzie tam do 17 sierpnia, czyli dnia zamknięcia imprezy.