W Holandii coraz więcej eutanazji
Komisje weryfikujące legalność eutanazji zarejestrowały w ubiegłym roku w Holandii 2120 przypadków eutanazji, podczas gdy w roku 2006 było ich 1923 - wynika z opublikowanego właśnie raportu. "Liczba zgłoszeń eutanazji jest wyższa niż w poprzednich latach" - napisano. 167 zgłoszonych przypadków nie było eutanazją aktywną, tylko wspomaganą.
W 2003 roku - pierwszym pełnym roku od zalegalizowania w kwietniu 2002 roku eutanazji - komisje zarejestrowały 1815 przypadków jej zastosowania. W ciągu czterech lat liczba przypadków eutanazji wzrosła o 17%.
Pięć komisji regionalnych zgłosiło wymiarowi sprawiedliwości trzy przypadki w 2007 roku, w których nie wszystkie warunki wymagane przez prawo zostały spełnione.
Holandia jest pierwszym na świecie krajem, który zalegalizował eutanazję, obwarowując ją jednak szeregiem warunków. Pacjent musi doznawać nieznośnych cierpień i musi sam złożyć dobrowolny i dobrze rozważony wniosek o przedterminową śmierć. Zarówno chory, jak i jego lekarz muszą być przekonani, że nie istnieje żadne inne rozwiązanie, a podjęcie ostatecznej decyzji wymaga konsultacji drugiego lekarza.
Wszystkie takie przypadki muszą być zgłaszane zewnętrznej komisji, złożonej z lekarza, prawnika i specjalisty etyka.
W 2007 roku w 1686 przypadkach eutanazje zastosowano w Holandii w domu pacjenta. W pozostałych - pacjenci znajdowali się w szpitalach bądź wyspecjalizowanych placówkach lub u swoich bliskich.
W "bardzo dużej większości" próśb o zastosowanie eutanazji pacjenci cierpieli na raka - stwierdzono w raporcie.