"W historii Polski pozostało jeszcze wiele białych plam"
W najnowszej historii Polski pozostało jeszcze wiele białych plam, które należy badać i wyjaśniać.
Zdaniem historyków, którzy wzięli udział w debacie w Muzeum Powstania Warszawskiego, mroczne dzieje PRL-u i wcześniejszej historii Polski należy przybliżać zarówno poprzez publikacje naukowe jak i beletrystykę.
31.08.2006 | aktual.: 31.08.2006 23:20
Okazją do debaty pt. "Historiografia czy mistyfikacja? O dorobku historigrafii w PRL i III RP" było wydanie powieści sensacyjnej "Nieprawe łoże" Marcina Wolskiego. Inspiracją dla tej książki była publikacja naukowa Piotra Gontarczyka "Polska Partia Robotnicza. Droga do władzy (1941-1944)".
Dyrektor Jedynki Polskiego Radia Marcin Wolski uważa, że historia najnowsza opowiedziana poprzez powieść rozrywkową może łatwiej dotrzeć do ludzi, zwłaszcza najmłodszego pokolenia.
Historyk IPN Piotr Gontarczyk zgadza się, że w tej formie historia o PPR-ze trafi do szerszej publiczności.
Powieść Marcina Wolskiego "Nieprawe łoże" może też niebawem trafić na ekrany. Autor przyznał, że dostał propozycję, by na podstawie jego książki powstał film.
Historycy uczestniczący w debacie stwierdzili, że w ostatnich latach powstało zbyt mało książek odkłamujących publikacje powstałe w okresie PRL-u. Wiele jest też jeszcze białych plam, które należy badać.
Zdaniem uczestników debaty historycy nie powinni przyjmować postaw ideologicznych, a w swojej pracy powinni się kierować jedynie chęcią dotarcia do prawdy. W debacie wzięli udział profesor Jerzy Eisler i Piotr Gontarczyk z IPN, Jacek Zychowicz z UW oraz dyrektor Jedynki Polskiego Radia Marcin Wolski.