Uważajmy na wysyłkowych naciągaczy
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów
ostrzega przed nieuczciwymi firmami wysyłkowymi, które kusząc
swoimi propozycjami, oszukują i wyłudzają pieniądze - informuje
"Nasz Dziennik".
Spółka działająca pod nazwą Światowa Komisja Finansowa oferuje pomoc w wysokości 50 tys. złotych. Czy warto w zamian zapłacić "tylko" 96 złotych i dołączyć znaczki? Aneta Styrnik z Biura Prasowego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów tłumaczy, w jaki sposób działają nieuczciwe firmy wysyłkowe. Jak mówi, przeważnie bywa tak, że otrzymujemy przesyłkę z informacją o wygraniu nagrody, np. telewizora. Wystarczy tylko wnieść opłatę w kwocie kilkudziesięciu złotych, żeby taką nagrodę otrzymać.
Z naszych doświadczeń wynika, że wpłacone przez konsumentów pieniądze przepadają i oni nigdy tych nagród nie otrzymują. Tak było w przypadku firmy FFS Ekspedycja, która obiecywała telewizor o wartości 8 tys. złotych po wpłaceniu określonej kwoty. Oczywiście telewizora nie było, a konsumenci dali się oszukać- powiedziała Styrnik.
UOKiK zwraca konsumentom uwagę na to, że kiedy dostają oferty, których nie zamawiali, powinni podejść sceptycznie do sprawy. Niemożliwe jest przecież, aby za 40 złotych otrzymać telewizor o wartości 8 tysięcy złotych. W tej chwili UOKiK ostrzega przed spółką działającą obecnie pod nazwą Światowa Komisja Finansowa. (PAP)