Urzędnicy ministerstwa kultury popełnili błąd w nekrologu. Poniosą konsekwencje
Urzędnicy, którzy popełnili błąd w nekrologu podpisanym przez ministra kultury poniosą konsekwencje. Będą musieli zamieścić na własny koszt poprawną wersję nekrologu. Tak zdecydował minister Bogdan Zdrojewski - informuje Radio ZET. - To był błąd techniczny - zapewnił rzecznik ministra Maciej Babczyński.
Henryk Bereza zmarł w zeszły czwartek, a nekrolog ukazał się w dzisiejszej prasie.
W nekrologu umieszczonym w wydaniu "Gazety Wyborczej" minister kultury Bogdan Zdrojewski żegna zmarłego kilka dni temu krytyka literackiego Henryka Berezę. W treści nekrologu znajduje się błąd w nazwisku - zamiast Edward Stachura napisano: "Stachurski".
"Z głębokim żalem żegnam Henryka Berezę. Wybitnego krytyka literackiego, odkrywcę Marka Hłaski i Edwarda Stachurskiego, redaktora 'Twórczości'. Najbliższym Zmarłego składam wyrazy głębokiego współczucia" - to treść opublikowanego nekrologu.
Rzecznik ministra kultury Maciej Babczyński wyjaśnił, że to błąd techniczny. Zwrócił uwagę, że minister Bogdan Zdrojewski zobligował osoby odpowiedzialne za dopuszczenie do tej pomyłki do pokrycia kosztów publikacji poprawnego nekrologu, który ukaże się jutro.
Babczyński zapewnił, że nekrolog został poprawnie przygotowany przez jeden z departamentów ministerstwa, a błąd powstał podczas przepisywania treści nekrologu. Rzecznik wyraził ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji.
Zobacz także: Megawpadka ministra. Jak on mógł to zrobić!