Upalnie jeszcze przed wakacjami. W cieniu nawet 30 st. Celsjusza

Tegoroczne lato będzie upalne, co ogłaszają synoptycy. Prognozy wskazują, że będzie na tyle gorącą, że pojawią się nawet "tropikalne noce". Na upały nie będziemy musieli długo czekać. Już wiadomo, kiedy pojawią się pierwsze fale.

Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na POGODA.WP.PL

W tym roku lato przyjdzie wcześnie, bo już na początku czerwca. Najnowsze mapy pogodowe potwierdzają, że w niektórych częściach Polski termometry w cieniu wskażą nawet 30 stopni Celsjusza.

- Przewidujemy fale upałów, które mogą trwać powyżej czterech dni. Natomiast tak nie będzie dzień w dzień. Te upalne "epizody" będą pojawiały się już od czerwca - mówił w rozmowie z WP Grzegorz Walijewski z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

1 czerwca niemal 30 kresek na termometrach zobaczymy w całym kraju. Najchłodniej ma być na wybrzeżu i w rejonach podgórskich - około 24 st. C. W centralnej Polsce spodziewać się można 26 - 28 st. C. Najcieplej będzie na krańcach północno-wschodnim i południowo-zachodnim. Tam od 28 do 29 st. C.

W niedzielę, 2 czerwca będzie jeszcze cieplej. Na granicy województwa wielkopolskiego i dolnośląskiego będzie nawet 30 st. C w cieniu. W centralnym pasie kraju i na wschodzie termometry wskażą około 28 st. C. Miejscami na wybrzeżu, południu i północnym wschodzie "zaledwie" 26 st. C.

Według prognozy IMGW w czerwcu średnia temperatura powietrza na obszarze całej Polski będzie wyższa od normy z lat 1991-2020.

"Miesięczna suma opadów atmosferycznych powinna zawierać się w zakresie normy wieloletniej, na wschodzie możliwa suma powyżej normy wieloletniej" - czytamy w prognozie długoterminowej na stronie Instytutu.

Ponadto, z map wynika, że już na przełomie maja i czerwca spodziewać się możemy wysokich temperatur. Największa szansa na to jest właśnie pod koniec długiego weekendu.

Źródło: IMGW/Ventusky/WP