PolskaUnijna skrzynka na listy

Unijna skrzynka na listy

Standardyzacja rodem z Unii dotknęła także
naszej korespondencji. Od 2008 roku wara listonoszom wkładać listy
do zwykłych skrzynek. Potrzebne są nowe, specjalne, spełniające
wymogi. Po wielu poszukiwaniach udało się nam nie tylko dotrzeć,
ale i sfotografować jedyną w Małopolsce unijną skrzynkę na listy -
pisze "Gazeta Krakowska".

19.07.2004 | aktual.: 19.07.2004 07:04

Pogoń za skrzynką rozpoczęła się od telefonu jednego z krakowskich kamieniczników, który postanowił nieco wcześniej, niż jest to wymagane, założyć nowe skrzynki lokatorom. Jego poszukiwania sprzedawcy takich skrzynek zakończyły się zdobyciem dwóch numerów telefonu. Jeden z nich w ogóle nie odpowiadał, pod drugim automatyczna sekretarka oferowała kluczyki do nowych skrzynek. Ponieważ właściciel kamienicy skrzynek jeszcze nie posiadał, stwierdził całkiem przytomnie, że kluczyk mu na nic i poprosił o pomoc naszą redakcję - podaje gazeta.

Pierwszą instytucją, którą poprosiliśmy o pomoc była Poczta Polska. "Śledztwo", wykonane przy pomocy rzecznika prasowego poczty, doprowadziło do odkrycia, że odpowiadające wymogom Unii skrzynki w Polsce produkuje się tylko w jednym miejscu. A konkretnie w Lublinie, w Zakładach Przemysłu Samochodowego. Co mają samochody do skrzynek na listy, nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że z zamówieniem nawet pojedynczej skrzynki, czy to do Krakowa, do Szczecina, czy Mszany Dolnej, trzeba dzwonić do Lublina. A tam już zamówienie zrealizują i skrzyneczkę nawet na miejsce dostarczą - informuje "Gazeta Krakowska".

Rzecznik poczty, Bartłomiej Kierzkowski zapewnił, że "unijną skrzynkę" mieszkańcy Małopolski mogą obejrzeć. Ale tylko w jednym miejscu, na Poczcie Głównej przy ul. Wielopole w Krakowie, w sali dla klientów. Pobiegliśmy więc tam w te pędy, ale okazało się, że dotarcie do tajemniczego wyrobu nie jest takie proste. Skrzynka wcale nie jest wystawiona w hali dla klientów, tylko w części dla pracowników, za zamkniętymi drzwiami. Od dotychczasowych skrzynek lokatorskich różni się ona głównie kolorem i tym, że drzwiczki otwierają się w poziomie, a nie na dół. Nie ma zamków ani szyfrów - podaje dziennik. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)