"Unieruchomiono pasami". Kamiński idzie do Trybunału Praw Człowieka

Europoseł Mariusz Kamiński z PiS poinformował na konferencji prasowej w Strasburgu o złożonym przez siebie zawiadomieniu do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Poskarżył się na tortury, jakim miał zostać poddany jako "przedstawiciel opozycji demokratycznej".

Europosłowie Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik w Strasburgu. Kamiński powiadomił w środę, że złożył do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka skargę na tortury
Europosłowie Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik w Strasburgu. Kamiński powiadomił w środę, że złożył do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka skargę na tortury
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szyma�ski

17.07.2024 | aktual.: 17.07.2024 15:59

Mariusz Kamiński podczas zorganizowanej w Strasburgu w środę konferencji, opowiedział o skardze do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka na nieludzkie traktowanie. Powiedział, że zrobił to jako "torturowany przedstawiciel opozycji demokratycznej", po tym wszystkim, co jego i Macieja Wąsika spotkało za murami więzienia.

Wspomniał o "metodach, jakie zastosowała wobec niego administracja więzienna". Dodał, że otrzymał pismo z ETPCz z informacją, iż nadano bieg sprawie i że Trybunał w najbliższych miesiącach wypowie się na ten temat.

- To szokujące, że w XXI wieku, w państwie, które jest członkiem demokratycznej Unii, można mówić o tym, że wobec przedstawicieli opozycji stosuje się tortury - powiedział Kamiński. Dodał też, że w więzieniu stosowano wobec niego "przemoc fizyczną".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Opisał, jak kilkakrotnie unieruchomiono go pasami oraz, mimo przeciwwskazań medycznych, wpychano mu półmetrowe rurki przez nos, co sprawiło mu ból. Jednak próby dokarmiania go w ten sposób miały się okazać nieskuteczne. Dlatego też przez przełyk wciśnięto mi półmetrową plastikową rurę.

Europoseł Kamiński idzie do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Poskarżył się na tortury

- Było to ostatniego dnia mojego pobytu w więzieniu, kiedy z samego rana wiceminister sprawiedliwości powiedziała, że jeszcze dziś minister przekaże dokumenty dotyczące mojego i Macieja Wąsika ułaskawienia do pana prezydenta, a kancelaria prezydenta wydała komunikat, że jak tylko wpłyną dokumenty, prezydent natychmiast podpisze akt łaski - powiedział Kamiński.

Dodał, że w sprawie "zastosowania wobec niego drastycznych metod przemocy fizycznej" wypowie się Europejski Trybunał Praw Człowieka. Poinformował, że otrzymał też pismo od Rzecznika Praw Obywatelskich, który stwierdził, że przymusowe dokarmianie w więzieniu było nieuzasadnione.

- Można mówić, niestety trzeba głośno mówić, że obecny rząd Tuska stosuje wobec opozycji politycznej nie tylko bezprawne łamanie prawa, ale też stosuje metody, które zadają fizyczny ból, fizyczne cierpienie więzionym przedstawicielom opozycji demokratycznej, więźniom politycznym tego reżimu - powiedział Kamiński.

Sąd Okręgowy w Warszawie prawomocnie skazał Kamińskiego i Wąsika w grudniu zeszłego roku na dwa lata pozbawienia wolności za przekroczenie uprawnień w związku z tzw. aferą gruntową. 9 stycznia 2024 roku policja zatrzymała obu polityków i osadziła ich w zakładach karnych.

Jeszcze w tym samym miesiącu prezydent Andrzej Duda poinformował o wydaniu postanowienia o zastosowaniu prawa łaski wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Politycy opuścili wówczas więzienie.

Źródło: PAP

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (960)