PolskaUmorzono postępowanie w sprawie śmierci pacjentki Domu Pomocy Społecznej

Umorzono postępowanie w sprawie śmierci pacjentki Domu Pomocy Społecznej

Piotrkowska prokuratura rejonowa umorzyła postępowanie w sprawie śmierci w wyniku wychłodzenia organizmu pensjonariuszki jednego z domów pomocy społecznej i
ewentualnego niedopełnienia obowiązku przez personel placówki.
Zażalenie na decyzję o umorzeniu złożyła już siostra zmarłej
kobiety.

16.08.2006 | aktual.: 16.08.2006 11:55

Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim Witold Błaszczyk, prokuratura zdecydowała o umorzeniu postępowania ponieważ nie stwierdziła zaistnienia przestępstwa w zachowaniu pracowników ośrodka, którzy opiekowali się pensjonariuszkami.

Zdarzenie miało miejsce pod koniec lutego w Domu Pomocy Społecznej w miejscowości Łochyńsko, przeznaczonego dla kobiet ze schorzeniami układu nerwowego. 62-letnia pensjonariuszka placówki została znaleziona kilkadziesiąt metrów od budynku, w którym mieszkała. Lekarz stwierdził zgon w wyniku wychłodzenia organizmu. Według policji, kobieta wyszła z budynku przez okno. Została znaleziona na tarasie przez pielęgniarkę, która robiła obchód. Wezwano pogotowie, kobietę reanimowano, ale bez powodzenia.

Postępowanie miało wykazać czy śmierć kobiety nastąpiła po dłuższym przebywaniu jej na zewnątrz budynku i czy doszło do nieprawidłowości w zakresie pełnienia nadzoru nad tą osobą przez pracowników ośrodka, którzy co dwie godziny w nocy mieli kontrolować pomieszczenia mieszkalne. Tragicznej nocy w ośrodku, w którym przebywało ok. 100 pacjentów dyżurowało dwóch pracowników.

Po przeprowadzeniu sekcji zwłok kobiety, biegły lekarz uznał, że nawet kilkanaście minut przebywania na zewnątrz w tych warunkach pogodowych, mogło doprowadzić do zgonu pensjonariuszki w wyniku wychłodzenia organizmu. Z zeznań pracowników wynika natomiast, że zgodnie z regulaminem co dwie godziny kontrolowali oni pomieszczenie w których przebywała pensjonariuszka. W związku z tym prokuratura umorzyła postępowanie.

Na to postanowienie zażalenie złożyła siostra zmarłej; jest ono rozpatrywane w prokuraturze okręgowej. Jeżeli prokuratura nie znajdzie podstaw do uwzględnienia zażalenia, zostanie ono skierowane do sądu - dodał Błaszczyk.

W kwietniu ub. roku w tej samej placówce wybuchł groźny pożar, w wyniku którego zginęły dwie osoby, a trzy zostały ranne. Ogień zaprószyła jedna z pensjonariuszek.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)