Ukryła je w staniku. Nietopowy przemyt na granicy

Chińscy celnicy zatrzymali kobietę, która próbowała przeprowadzić przez granicę węże. Przemytniczka zwróciła na siebie uwagę dziwnym kształtem swojego ciała. Okazało się, że w jej biustonoszu spoczywa aż pięć węży kukurydzianych, zabezpieczonych w zaskakujący sposób.

Punkt kontrolny Futian w Shenzhen
Punkt kontrolny Futian w Shenzhen
Źródło zdjęć: © East News | Liang Xu
Monika Mikołajewicz

Nietypowego odkrycia dokonali chińscy celnicy, zaniepokojeni podejrzanym wyglądem jednej z kobiet. Okazało się, że zatrzymana przez urzędników kobieta próbowała przemycić węże przez port Futian w Shenzhe, mieście łączącym Hongkong z Chinami kontynentalnymi.

Znalezisko w biustonoszu

Przeczucie chińskich celników okazało się strzałem w dziesiątkę. W biustonoszu zatrzymanej kobiety znajdowały się węże, a dokładnie - pięć węży kukurydzianych. Przemytniczka dodatkowo owinęła je w pończochy.

Urzędnicy nie zdradzili, jaki był dokładny cel przemytu gadów. Nie wiadomo też, jakie dokładnie grożą kobiecie zarzuty. Poinformowano natomiast, że zatrzymane zwierzęta zostały przekazane pracownikom ogrodu zoologicznego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Choć sposób przemytu może budzić szok i grozę, okazuje się, że węże kukurydziane należą do gatunków łagodnych. To sprawia, że uważane są za jeden z najpopularniejszych wyborów wśród chińskich hodowców gadów. Nie można jednak tak po prostu przywozić węży do Chin. Zwierzęta te muszą zostać poddane obowiązkowej kwarantannie, która ma zapobiegać wprowadzaniu gatunków inwazyjnych oraz przenoszeniu chorób.

Internauci nie tylko wykazywali zdumienie odwagą kobiety, która zdobyła się na ukrycie węży we własnym staniku. Byli też pod wrażeniem niezwykłej czujności służb celnych. -To niesamowite, że funkcjonariusze są w stanie dostrzec w tłumie ludzi o dziwnych kształtach lub wyrazach twarzy - napisał jeden z obserwatorów WeChat chińskiego urzędu celnego.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (32)