"Ukrainie potrzebna jest koalicja Juszczenki i Janukowycza"
Wyniki ukraińskich wyborów odzwierciedlają trwały podział w społeczeństwie - uważa europoseł Marek Siwiec. Jego zdaniem, prezydent Wiktor Juszczenko powinien utworzyć szeroką koalicję dla reform, w której skład weszłaby Partia Regionów Wiktora Janukowycza.
28.03.2006 | aktual.: 28.03.2006 12:15
Po obliczeniu 62,7% protokołów z komisji wyborczych zwycięzcą ukraińskich niedzielnych wyborów parlamentarnych (do tzw. Rady Najwyższej) pozostaje Partia Regionów. Według danych Centralnej Komisji Wyborczej (CKW) w Kijowie, na Partię Regionów Wiktora Janukowycza głosowało 29,51% wyborców, a Blok Julii Tymoszenko zdobył dotychczas 22,54% poparcia. Nasza Ukraina prezydenta Wiktora Juszczenki uzyskała 15,62%.
W Radzie Najwyższej mogą znaleźć się też Socjalistyczna Partia Ukrainy - 6,33% głosów i Komunistyczna Partia Ukrainy, którą poparło 3,50% wyborców.
Wyniki oddają coś, co można nazwać trwałym podziałem. Podliczając głosy tzw. pomarańczowego obozu z jednej strony i partii z nim nie związanych z drugiej, widzimy jak podzieleni są Ukraińcy - ocenił eurodeputowany.
Siwiec, który był przewodniczącym misji obserwacyjnej Parlamentu Europejskiego na Ukrainie uważa, że społeczeństwo nie oczekuje automatycznego odtworzenia pomarańczowej koalicji.
Ta koalicja była powołana do obalenia reżimu Kuczmy i wprowadzenia wolności i demokracji - i to się udało, co potwierdził przebieg niedzielnych wyborów. Jeśli dojdzie do prostej repetycji tego układu, to będzie to kontynuowanie podziału. Konia z rzędem temu, kto potrafi zmienić kraj, zwłaszcza tak skomplikowany jak Ukraina, mając większość w parlamencie, ale mając też przeciwko sobie 40% społeczeństwa - argumentował Siwiec.
Jeżeli te wyniki zostaną potwierdzone przez ostateczne rezultaty, to prezydent Juszczenko powinien podjąć zdecydowane działania na rzecz utworzenia szerokiej koalicji proreformatorskiej, w której z pięciu głównych partii, na pewno mogłyby znaleźć się cztery, w tym Partia Regionów, co jest niezbędnym warunkiem powodzenia - radził Siwiec.
Zdaniem szefa misji obserwacyjnej PE Ukraińcy oczekują, że będzie im się żyło lepiej. Sukces Janukowycza polega na tym, że przed rokiem wzrost gospodarczy wynosił 12%, a obecnie z trudem 2 proc. Ludzie czują to w kieszeniach - dodał.