U wybrzeży Algierii zatonął statek
Ośmiu marynarzy i dwóch ratowników zginęło w wyniku zatonięcia u wybrzeży Algierii północnokoreańskiego statku - poinformowało algierskie radio państwowe.
12.04.2005 16:20
Służby ratownicze i straż przybrzeżna zdołały przy pomocy śmigłowców uratować 14 członków 22-osobowej załogi. Pochodzących z Rumunii, Libanu i Syrii marynarzy-rozbitków ratownicy przewieźli do szpitali.
Frachtowiec "Lujin II" przewoził chemikalia i drewno. Zmierzał do portu Bidżaja w północnej Algierii (około 250 kilometrów od stolicy - Algieru). W poniedziałek rano w okolicach portu naftowego Sakikda (ok. 440 km na wschód od Algieru) statek uderzył w rafę koralową i utracił sterowność, a wieczorem w czasie gwałtownego sztormu zatonął wśród sięgających ośmiu metrów fal.
Algierskie władze podawały, że pomimo zatonięcia statku, nie doszło do zanieczyszczenia środowiska.