Stacja twierdzi, że dotarła do nagrania wideo, na którym widać ok. 2,5 tys. irackich żołnierzy stacjonujących na pustyni położonej na wschód od irackiego miasta Karbala po wcześniejszym porzuceniu posterunków na granicach z Arabią Saudyjską i Syrią. Oficer pokazany w nagraniu mówi, że irackie oddziały otrzymały rozkaz opuszczenia zajmowanych pozycji; według niego nie podano powodu. Autentyczności nagrania nie udało się potwierdzić - zastrzegł Reuters.
Rzecznik rządu irackiego ds. wojskowych zaprzeczył, że doszło do wycofania sił ochrony pogranicza znad saudyjskiej granicy. - To nieprawdziwa informacja wymierzona w morale naszych ludzi i naszych bohaterskich bojowników - powiedział dziennikarzom w Bagdadzie generał Kasem Atta odpowiedzialny za bezpieczeństwo przy premierze Nurim al-Malikim.
Dodał, że granica z Arabią Saudyjską "jest całkowicie w rękach" irackich wojsk ochrony pogranicza.
Tymczasem saudyjski król Abd Allah zlecił podjęcie wszelkich działań koniecznych dla ochrony państwa przed "zagrożeniem terrorystycznym" - podała państwowa agencja SPA.
W Iraku od czerwca trwa ofensywa sunnickich dżihadystów z organizacji Islamskie Państwo Iraku i Lewantu (ISIL) przeciw zdominowanemu przez szyitów rządowi w Bagdadzie. Islamiści, którzy opanowali obszary na północy i zachodzie Iraku, a w sąsiedniej Syrii walczą w wojnie domowej z reżimem Baszara al-Asada, w niedzielę ogłosili powstanie kalifatu na zajętych terytoriach w obu krajach.
