ŚwiatTusk: wywiad Schetyny bez żadnego wpływu na wynik wyborów do PE

Tusk: wywiad Schetyny bez żadnego wpływu na wynik wyborów do PE

Premier Donald Tusk ocenił, że wywiad Grzegorza Schetyny (PO), w którym powiedział m.in., że Platforma jest syta, a w partii nie ma woli walki, nie będzie miał "choćby śladowego wpływu" na wynik wyborów do PE i na frekwencję.

Tusk: wywiad Schetyny bez żadnego wpływu na wynik wyborów do PE
Źródło zdjęć: © PAP | Grzegorz Jakubowski

Schetyna w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" powiedział m.in., że brakuje mu w PO "głodu zwycięstwa". - Dzisiaj widzę, że PO jest partią sytą i często pozbawioną woli walki - ocenił. Były wiceszef PO, przewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych, w wywiadzie nazywa Michała Kamińskiego "symbolem anty-PO" i deklaruje, że nie umieściłby go na listach wyborczych PO do PE.

- Wywiad, nawet ważnych polityków Platformy, to nie jest coś, co jest ważniejsze od sytuacji na Ukrainie, unii energetycznej, przyszłości Unii Europejskiej. Nie sadzę, aby miało to choćby śladowy wpływ na wynik wyborów i na frekwencję - ocenił Tusk.

Jak dodał, gdyby poszczególne wywiady, nawet znaczących polityków - posłów czy szefów komisji - miały wpływ na polską politykę, to "żylibyśmy w jakimś zupełnie innym świecie, zresztą nienajlepszym".

- To ciekawostka, która ilustruje kondycję, stan emocjonalny tych, którzy wywiadów udzielają, nic więcej. Nie przejmuję się tego typu sytuacjami - zapewnił szef rządu.

- Nie każdy ma tyle entuzjazmu i tyle waleczności, co ja - dodał Tusk. Deklarował, że jako szef PO musi wymagać najwięcej od siebie. - Ale jak na to co się zdarzyło w ostatnich kilkunastu miesiącach, to Schetyna bardzo się starał w tym wywiadzie, żeby pokazać, że wszystko co robimy mu się podoba. Pewnie jakaś trauma jeszcze jest, ja staram się rozumieć - powiedział premier

Jak dodał, w wywiadzie Schetyny są fragmenty pokazujące, że ma on w sobie też "trochę optymizmu, gotowości do pracy i walki". - Krok po kroku dojdzie do siebie - ocenił premier.

Grzegorz Schetyna to były sekretarz generalny PO, były pierwszy zastępca Donalda Tuska w Platformie. Po ubiegłorocznych wyborach wewnętrznych w partii Schetyna nie wszedł do jej zarządu. Stracił stanowisko szefa dolnośląskiej PO przegrywając wówczas z Jackiem Protasiewiczem, a Donald Tusk nie zaproponował mu stanowiska zastępcy szefa partii.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)