Tusk o przeprosinach prezydenta: może będzie dobrze
Jeśli udało mi się kogoś uszczęśliwić
jednym słowem, to znaczy, że może będzie dobrze - tak kandydat PO
na premiera Donald Tusk odniósł się do reakcji Kancelarii
Prezydenta na jego przeprosiny pod adresem Lecha Kaczyńskiego.
31.10.2007 | aktual.: 31.10.2007 16:39
Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Michał Kamiński powiedział na konferencji prasowej, że wtorkowe przeprosiny Tuska prezydent Lech Kaczyński przyjmuje "z zadowoleniem" jako "krok w dobrym kierunku".
Jeśli udało mi się kogoś uszczęśliwić jednym słowem, to znaczy, że może będzie dobrze - powiedział Tusk dziennikarzom w Sejmie.
Jeśli panu prezydentowi do nawiązania współpracy ze mną i z partią, która wygrała wybory, potrzebne jest słowo "przepraszam", mówię: przepraszam - powiedział Tusk we wtorek na antenie TVN24. Wcześniej mówił jednak, że "nie wie za co" ma przepraszać.