Tusk: mam nadzieję, że Rokita w przyszłości powściągnie emocje
Szef PO Donald Tusk zadeklarował, że Platforma w samorządach otwarta jest na współpracę zarówno z prawicą, jak i z lewicą. Wyjaśnił jednak, że jest zirytowany poparciem, jakiego Jan Rokita udzielił kandydatowi PiS na prezydenta Krakowa. Zapewnił jednak, że nie jest to początek rozłamu w Platformie, ale wyraził nadzieję, że Rokita w przyszłości powściągnie emocje.
Donald Tusk przypomniał, że cztery lata temu Jan Rokita przegrał wybory na prezydenta Krakowa z popieranym przez lewicę Jackiem Majchrowskim i być może dlatego teraz poparł kandydata PiS Ryszarda Terleckiego.
Tusk podkreślił, że liderzy partii powinni teraz udzielać wsparcia jej kandydatom, startującym w drugiej turze wyborów na prezydentów miast. Dodał, że powinni oni wypowiadać się tak, by zwiększać szanse ludzi, popieranych przez Platformę.
Przewodniczący PO zapowiedział, że jego partia będzie chciała porozumieć się po wyborach samorządowych zarówno z przedstawicielami lewicy jak i prawicy. Podkreślił, że przegrany nie może być eliminowany z życia publicznego.
Platforma właśnie tutaj, w Pabianicach, Łodzi czy w Piotrkowie - i proszę tę deklarację potraktować jako deklarację dotyczącą całego kraju - chce zwyciężać po to, aby później porozumiewać się z partnerami zarówno z lewa jak i z prawa - oświadczył Donald Tusk.
Podkreślił, że PO ma iść po zwycięstwo w wyborach samorządowych nie po to, aby niszczyć konkurencję, ale aby z nią współpracować. Ten cel umożliwia nam dzisiaj otwarcie się i na lewą i na prawą stronę sceny politycznej, mam nadzieję, że w warunkach lokalnych będzie to w bardzo wielu miejscach możliwe - ocenił Tusk.
Największym zwycięstwem jest takie, które dzień po ogłoszeniu wyników daje wszystkim szansę na dobrą współpracę. Przegrany nie może być wyeliminowany z życia publicznego - dodał szef PO.
(zel)
*Wydarzenia TV POLSAT*
Więcej na ten temat w serwisie Wydarzenia.wp.pl