Turcja zgodziła się, by siły USA atakowały IS z bazy w Incirlik
Turcja zgodziła się, aby amerykańskie siły rozpoczęły ataki z powietrza na cele Państwa Islamskiego (IS) z bazy lotniczej w Incirlik na południu Turcji - poinformował dziennik "Wall Street Journal", powołując się na przedstawicieli Pentagonu.
Według tureckich mediów porozumienie zostało zawarte. Agencja Reutera zastrzega jednak, że nie mogła od razu potwierdzić tych doniesień.
Wcześniej rzecznik Białego Domu Josh Earnest poinformował, że prezydenci USA Barack Obama i Turcji Recep Tayyip Erdogan rozmawiali, lecz nie chciał zdradzić, czy porozumieli się w sprawie bazy lotniczej.
Rzecznik oświadczył, że prezydenci uzgodnili "pogłębienie współpracy" w walce z IS, lecz nie chciał komentować sprawy bazy w Incirlik.
Turcja odmawia przyłączenia się do powołanej przez USA międzynarodowej koalicji, która walczy z IS w Syrii i Iraku, utrzymując, że ataki z powietrza wymierzone w dżihadystów mogą rykoszetem umocnić syryjski reżim Baszara el-Asada, głównego wroga Ankary. Turecki rząd uważa, iż jedynie obalenie Asada, a nie bombardowanie celów radykalnych islamistów, może przynieść pokój.
Sojusznicy NATO wielokrotnie apelowali do Ankary, aby robiła więcej w celu zapobiegania przedostawaniu się dżihadystów przez liczącą aż 900 km długości granicę z Syrią.