Trochę drożej, dużo bezpieczniej
(PAP)
Kupujący mieszkanie zyskają lepszą ochronę
przed nieuczciwością deweloperów. Według przygotowywanego projektu
ustawy, będą płacić deweloperom za pośrednictwem banku, zaś bank
będzie kontrolował proces budowy.
01.06.2003 10:18
Pod koniec czerwca Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast przedstawi projekt ustawy o rachunkach powierniczych na budowę mieszkań.
W przypadku rachunku zamkniętego bank będzie przekazywał te pieniądze deweloperowi dopiero po zakończeniu całej budowy i przeniesieniu własności na klienta.
Natomiast w przypadku rachunku powierniczego otwartego deweloper będzie otrzymywał zapłatę w miarę postępu budowy, po zakończeniu kolejnych jej etapów. Zadaniem banku będzie kontrolowanie postępu budowy. Dewoloper otrzyma pieniądze za już wykonaną pracę.
Bank zatrzyma pieniądze na rachunku, jeśli deweloper nie skończy etapu budowy. Natomiast jeśli firma deweloperska upadnie, bank zwróci klientowi wpłacone środki.
Wprowadzenie rachunków powierniczych spowoduje podwyżkę cen mieszkań. Urząd szacuje, że w przypadku rachunku otwartego mieszkanie będzie droższe o 5 proc. Jest to cena, jaką poniosą klienci za bezpieczeństwo.
Poprzednia koncepcja projektu ustawy zakładała, że wpłacanie na rachunek powierniczy będzie obowiązkowe. Jednak po uwzględnieniu wszystkich argumentów Urząd Mieszkalnictwa chce, aby wybór należał do kupującego mieszkanie.
Trudno obecnie określić, kiedy projekt może wejść w życie. Już po uchwaleniu go przez parlament konieczne będzie kilkumiesięczne vacatio legis, ponieważ banki muszą się przygotować na jego wprowadzenie.