Tragedia na przejściu dla pieszych. 4-latek śmiertelnie potrącony
Tragiczny wypadek w Wolsztynie. 4-latek zginął na przejściu dla pieszych, potrącony przez ciężarówkę. Jak informuje policja, kierowca w momencie wypadku był trzeźwy. Matka, która była świadkiem wypadku, została objęta opieką psychologiczną.
Do wypadku doszło w poniedziałek ok. godz. 16 na ul. 5 Stycznia, czyli w samym centrum Wolsztyna. - Do wypadku doszło w momencie, kiedy na wyniesionym przejściu dla pieszych znajdował się 4-letni chłopczyk i jego mama; tam doszło do śmiertelnego potrącenia chłopca przez samochód ciężarowy; dziecko zginęło na miejscu – informował krótko po wypadku oficer prasowy KPP w Wolsztynie (Wielkopolskie) asp. sztab. Wojciech Adamczyk.
Dodał, że według wstępnych informacji, które posiada, matka chłopca nie odniosła poważniejszych obrażeń.
Przekazał też, że zarówno chłopiec, jak i jego mama mieli ze sobą rowery. Na razie nie wiadomo, czy przeprowadzali je przez przejście dla pieszych, czy wjechali na nich na pasy.
Kierowca był trzeźwy
Kilka godzin później, po zakończeniu oględzin na miejscu zdarzenia przekazał, że kierowca w momencie wypadku był trzeźwy. - Kierowca to 56-letni mieszkaniec Wschowy w woj. lubuskim. Policjanci zbadali stan jego trzeźwości - tłumaczył.
- Matka doznała niegroźnych, powierzchownych obrażeń, na całe szczęście jej życiu nie zagrażało żadne niebezpieczeństwo. Natomiast uzyskała niezbędną pomoc medyczną, objęta też została opieką psychologa - przekazał.
- W sprawie tego zdarzenia wszczęto śledztwo; ustalane będą szczegółowe okoliczności wypadku. Będziemy zabezpieczać monitoringi, będziemy przesłuchiwali świadków – zaznaczył.
Małgorzata Rozenek-Majdan na Campus Polska. "Nie przyjechałam tu, by się wyżalić"