Tomasz Greniuch zwolniony z IPN. Prezes Instytutu wydał oświadczenie
Dr Tomasz Greniuch - badacz, który powiązany był z ONR, a jego zdjęcia z uniesionym ramieniem w pozdrowieniu "Heil Hitler" obiegły internet - stracił pracę w Instytucie Pamięci Narodowej-Komisji Ścigania Zbrodni Przeciw Narodowi Polskiemu.
"W dniu dzisiejszym (25 lutego 2021 r.) podjąłem decyzję o rozwiązaniu umowy o pracę z dr. Tomaszem Greniuchem. Przyczyną rozwiązania umowy o pracę jest m.in. utrata zaufania, spowodowana ujawnionymi obecnie działaniami pracownika sprzecznymi z misją IPN" - przekazał w oświadczeniu prezes IPN dr Jarosław Szarek.
Przypomnijmy, że afera w Instytucie Pamięci Narodowej-Komisji Ścigania Zbrodni Przeciw Narodowi Polskiemu wybuchła zaraz po nominacji dr Tomasza Greniucha na p.o. szefa wrocławskiego oddziału instytucji. W przeszłości badacz był związany z Obozem Narodowo Radykalnym, wielokrotnie też "hajlował" (co uwiecznili fotoreporterzy).
IPN na początku bagatelizował sprawę - szef Jarosław Szarek apelował do mediów, żeby z równą gorliwością, co o "hajlującym" p.o. dyrektora, informowały o pracach Instytutu. Nominacja dla Greniucha spotkała się z międzynarodową krytyką - na jego przeszłość zwróciła m.in. Ambasada Izraela w Polsce.
Tomasz Greniuch wyrzucony z IPN. Lewica chce odebrania odznaczenia państwowego
Dopiero 22 lutego dr Tomasz Greniuch podał się do dymisji, co zaakceptowało kierownictwo IPN. - W związku z zaistniałymi okolicznościami dotyczącymi nominacji dr. Tomasza Greniucha na stanowisko p.o. dyrektora oddziału IPN we Wrocławiu, dalsze pełnienie przez niego tej funkcji jest niemożliwe. Dr Tomasz Greniuch złożył na moje ręce rezygnację. Z dniem 22 lutego br. została ona przyjęta przez mnie - mówił wtedy prezes Jarosław Szarek.
To jednak nie koniec kłopotów kontrowersyjnego badacza. Lewica domaga się odebrania dr. Tomaszowi Greniuchowi odznaczenia państwowego. Naukowiec otrzymał z rąk Prezydenta RP Brązowy Krzyż Zasługi.
"(Decyzja o odebraniu odznaczenia) będzie jednoznacznym sygnałem, że teraz już uznaje pan, że osoby, które jak p. Greniuch są lub były zaangażowane w promocję ideologii totalitarnej, głoszenie haseł rasistowskich i antysemickich, a także używające faszystowskich i nazistowskich symboli (T. Greniuch posługiwał się wielokrotnie nazistowskim pozdrowieniem) nie powinny otrzymywać polskich odznaczeń państwowych" - napisała w liście do prezydenta była wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka.