Testują sondę, która ma uderzyć w Księżyc
Amerykańska sonda do badań Księżyca przechodzi końcowe testy. LCROSS ma oblecieć Księżyc i po znalezieniu się na odpowiedniej orbicie uderzyć w jego powierzchnię.
26.06.2008 | aktual.: 26.06.2008 12:35
Z Ziemi można zaobserwować ponad 500 tysięcy kraterów znajdujących się na powierzchni Księżyca. To właśnie księżycowe kratery będą jednym z celów badań sondy LCROSS, która będzie badać naturalnego satelitę Ziemi. Głównym celem misji jest sprawdzenie czy w zacienionych kraterach koło bieguna występuje lód wodny.
Po starcie z Ziemi sonda dokona przelotu wokół Księżyca i wejdzie na bardzo daleką orbitę wokół Ziemi. Po ustaleniu odpowiedniej orbity dla dalszej fazy misji, odłączy się moduł Centaur, którego zadaniem będzie uderzenie w powierzchnię Księżyca.
Uderzenie spowoduje wzniesienie się pyłu. Cztery minuty po uderzeniu sonda LCROSS przeleci przez chmurę pyłu, zbierając dane naukowe i przesyłając je na Ziemię. Następnie sonda także uderzy w powierzchnię Srebrnego Globu, tworząc kolejną chmurę pyłu. Cała ta operacja będzie obserwowana z Ziemi.
Nazwa misji, LCROSS, w rozwinięciu brzmi Lunar Crater Observation and Sensing Satellite. Jej start przewidziany jest na koniec b.r., natomiast "bombardowanie" Księżyca ma nastąpić na początku 2009 roku.