"Tak" dla Kopca Pamięci, ale nie obok byłego obozu Auschwitz I
Członkowie Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej (MRO) negatywnie zaopiniowali proponowaną przez władze Oświęcimia lokalizację Kopca Pamięci i Pojednania w bezpośrednim sąsiedztwie byłego niemieckiego obozu Auschwitz I - napisano w komunikacie sporządzonym po
posiedzeniu Rady. Rada zastrzegła jednak, że nadal popiera ideę
powstania kopca.
Sekretarz Rady Marek Zając podkreślił, że decyzję poprzedziło omówienie szczegółowego raportu dotyczącego Kopca. Stworzyła go komisja Rady ds. Lokalizacji Kopca Pamięci i Pojednania, wyłoniona spośród członków MRO.
Według raportu, lokalizacja w bezpośredniej bliskości byłego obozu jest nie do przyjęcia, między innymi dlatego, że Kopiec o wysokości 12-piętrowego wieżowca wiązałby się z radykalną zmianą okolicznego krajobrazu i przytłoczyłby obszar byłego obozu. Lokalizacja Kopca jest też nieprzejrzysta ideowo. Według wstępnych projektów, Kopiec miał stanowić łącznik na trasie między Auschwitz I i Birkenau. Obecnie miałby stanąć między żwirowiskiem, przy murze Auschwitz I i dawną kuchnią SS. Nie ma także ekspertyz geologicznych, jaki wpływ tak duże usypisko miałoby na otoczenie.
Rzecznik Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Rodzin Oświęcimskich, które zabiega o budowę Kopca, Bogdan Wasztyl, powiedział w rozmowie z PAP, że jest zdziwiony stanowiskiem wyrażonym w komunikacie. Powiedział, że brakuje w nim konstruktywnego podejścia. Zaznaczył, że w lipcu prezydent Oświęcimia Janusz Marszałek wystąpił do Rady z propozycją zlokalizowania Kopca w miejscu oddalonym o kilkadziesiąt metrów od byłego KL Auschwitz I. Samorządowiec zwrócił zarazem uwagę, że jeśli to miejsce będzie nie do przyjęcia, prosił o sugestie, co do innej lokalizacji.
MRO w komunikacie nie wskazała innej lokalizacji. W raporcie komisji Rady ds. Lokalizacji Kopca Pamięci i Pojednania, który został przygotowany na posiedzenie, jej członkowie przypomnieli natomiast różne propozycje lokalizacyjne. Oprócz wysuwanej obecnie, w debatach eksperckich i publicznych, pojawiły się trzy inne.
Są to propozycje usypania Kopca: na terenie Auschwitz II - Birkenau, która została zdecydowanie odrzucona, w okolicach Altejudenrampe, między KL Auschwitz I a Birkenau, która ma najwięcej zalet, a także koncepcja włączenia Kopca do Parku Pojednania Narodów - Ogrodów Europy w Oświęcimiu, które mają powstać w dolinie Soły.
Inicjatorem budowy Kopca jest artysta Józef Szajna. Z propozycją wystąpił już w połowie lat 90-tych minionego stulecia. W 2002 roku pomysł poparła Międzynarodowa Rada Oświęcimska. W stanowisku przyjętym wówczas podkreśliła jednak, że Kopiec powinien stanąć nieopodal bocznicy kolejowej zwanej Altejudenrampe, mniej więcej w połowie drogi między Auschwitz I, a Auschwitz II - Birkenau. Pomysł wspierają środowiska romskie, żydowskie oraz chrześcijańskie.
Kamienny kopiec ma mieć kształt ściętego stożka o wysokości około 30 metrów. Na jego szczyt, gdzie ustawiona zostanie rzeźba prof. Szajny "Przejście - 2005", wiodły będą ścieżki. Wewnątrz Kopca powstanie rotunda, w której będzie płonął wieczny ogień. Idea kopca ma mieć charakter ponadnarodowy i ponadwyznaniowy.
MRO została utworzona przez premiera w 2000 roku i jest organem opiniodawczo-doradczym w zakresie ochrony i zagospodarowania terenów byłego hitlerowskiego obozu zagłady Auschwitz i innych Pomników Zagłady. Członkami są m.in. znane osobistości, autorytety w dziedzinie historii II wojny światowej, obozów koncentracyjnych i holocaustu. Przewodniczy jej prof. Władysław Bartoszewski.
Obóz Auschwitz powstał w 1940 roku. KL Auschwitz II - Birkenau, powstał dwa lata później i stał się przede wszystkim miejscem masowej zagłady Żydów. Kompleks uzupełniała sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 miliona ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów i jeńców sowieckich.